reklama
reklama

Pięknie rysuje. Marzy, by zostać kucharzem. Zaatakowała go koszmarna choroba. Pomożecie?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum rodzinne

Pięknie rysuje. Marzy, by zostać kucharzem. Zaatakowała go koszmarna choroba. Pomożecie? - Zdjęcie główne

Alan czeka na naszą pomoc | foto Archiwum rodzinne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Alan ma 15 lat, jest uczniem SP nr 3 w Płocku. Niespełna dwa miesiące temu jego świat się zawalił. Chłopiec ma niedowład czterokończynowy, spastyczność mięśni i przedłużający się stan zaburzeń świadomości. Ale walczy, chce wrócić do zdrowia. I możemy mu w tym pomóc!
reklama

Wszystko zaczęło się pod koniec marca br. Niewinnie. Sporadyczne bóle głowy, mdłości. Ale z biegiem czasu lewa noga, zdaniem Alana "przestała z nim współpracować" i doszły podobne problemy z lewą ręką.

Badanie tomografem wykazało, że w mózgu chłopca jest wielki guz, prawdopodobnie torbiel. Karetka, klinika, świat rodziny się zawalił....

Niestety, okazało się, że prócz torbieli jest też guz - gwiaździak włosowatokomórkowy, zlokalizowany na paśmie wzrokowym. Konieczna była operacja.

- Widok zaintubowanego dziecka to uczucie nie do opisania. Serce rozrywa się na kawałki. Torbiel usunięta w całości, niestety guza nie można było usunąć ponieważ groziło to utratą wzroku u Alana, zostały wyłącznie pobrane wycinki do badania histopatologicznego, które wyszły pomyślnie. Nowotwór o niskim stopniu złośliwości, do obserwacji - opowiada mama Alana. 

Pomoc dla Alana z Płocka

Ale historia nie zakończyła się happy endem... Długa sadacja, intubacja i brak odruchu kaszlowego spowodowały zapalenie płuc i niedodmę. Pojawiło się wodogłowie, konieczna była implantacja zastawki. Powikłania wymagają długiej i kosztownej intensywnej rehabilitacji.

- Alan ma niedowład czterokończynowy, spastyczność mięśni i przedłużający się stan zaburzeń świadomości. Prosimy o pomoc i wsparcie , ponieważ sami nie poradzimy sobie z kosztami  - dodaje mama Alana. - Będziemy wdzięczni za każde udostępnienie i każdą złotówkę. 

15-latek z SP nr 3 w Płocku pięknie rysuje, ma do tego smykałkę. Bardzo dobrze wychodzą mu m.in. postaci z japońskich kreskówek. 

- Alan bardzo lubi także gotować, nawet wymarzył sobie, że zostanie kucharzem - mówi mama chłopca.

Czy Alan spełni swoje plany, czy dojdzie do zdrowia? To w dużej mierze zależy od dalszego leczenia i kosztownej rehabilitacji. Każdy z nas może pomóc, choćby symbolicznie, na zrzutka.pl

Do środy 18 maja zebrano ok, 12 tys. zł z potrzebnych 200 tys. zł. Pomóżcie, liczy się każda złotówka!

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama