Pamiętajcie, od 10 idziemy się kłuć!

Opublikowano:
Autor:

Pamiętajcie, od 10 idziemy się kłuć! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Ale spokojnie, igły są cieniutkie i wystarczą tylko 4 ml krwi. Do tego jeszcze tylko wypełnienie formularza, krótki wywiad medyczny i po krzyku - tak wygląda rejestracja potencjalnych dawców szpiku kostnego, która o 10.00 zaczyna się w budynku Politechniki przy Łukasiewicza.

Ale spokojnie, igły są cieniutkie i wystarczą tylko 4 ml krwi. Do tego jeszcze tylko wypełnienie formularza, krótki wywiad medyczny i po krzyku - tak wygląda rejestracja potencjalnych dawców szpiku kostnego, która o 10.00 zaczyna się w budynku Politechniki przy Łukasiewicza.

To już drugi Dzień Szpiku organizowany we współpracy z fundacją DKMS przez studentów Politechniki z ich wykładowcą Pawłem Podwójcim na czele. W zeszłym roku płocczanie nie zawiedli i na Łukasiewicza stawiło się aż 406 śmiałków, którzy dali sobie pobrać 4 ml krwi do badań na zgodność tkankową. Czy w tym roku będzie podobnie? To zależy tylko od nas.

Przypomnijmy: zarejestrować się może każdy zdrowy człowiek między 18. a 55. rokiem życia ważący minimum 50 kg (bez dużej nadwagi). Wystarczy przyjść z dowodem potwierdzającym tożsamość i pozwolić sobie pobrać tylko 4 ml krwi. Na podstawie tej próbki krwi ustalane są parametry szpiku, taki kod genetyczny potencjalnego dawcy. Ów kod razem z danymi osobowymi trafia następnie do ogólnoświatowej bazy. Drugą bazę tworzą czekający na przeszczep chorzy na białaczkę - w Polsce co godzinę taką diagnozę słyszy jedna osoba. Dopiero gdy uda się w bazie odnaleźć bliźniaka genetycznego dla chorej osoby (często takie telefon odbiera się po kilku, a nawet kilkunastu latach albo wcale), rozpoczyna się pobieranie szpiku, poprzedzone oczywiście badaniami potwierdzającymi, że dana osoba wciąż może być dawcą. Od początku do końca dawca nie jest obarczony żadnymi kosztami.

No i na koniec najważniejsze - trzeba mieć świadomość odpowiedzialności tego kroku. Od chwili oddania krwi może minąć wiele lat do znalezienia bliźniaka genetycznego, a często może to nigdy nie nastąpić. Zawsze można się oczywiście wycofać, ale wtedy trzeba się liczyć ze świadomością, że można było uratować komuś życie, a się tego nie zrobiło. To bardzo poważna decyzja.

Pamiętajcie - organizatorzy akcji czekają w budynku Politechniki Warszawskiej przy ul. Łukasiewicza 17 od 10.00 do 18.00.


Czytaj również:

Płocczanin, który znalazł swojego bliźniaka




Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE