W koncernie zapewniają, że ma to związek z bezpiecznym procesem uruchomienia jednego z węzłów technologicznych instalacji Olefin w obszarze petrochemicznym.
- Reakcje świetlne mogą występować ze zmienną intensywnością do wtorkowych godzin porannych – uprzedza biuro prasowe Orlenu. - Procesowi mogą również towarzyszyć efekty akustyczne związane z pompowaniem pod wysokim ciśnieniem pary wodnej w celu bezdymnego i bezpiecznego spalania atmosfery gazowej powstałej w instalacji. W przeprowadzanym procesie uwalniany jest jedynie dwutlenek węgla i para. Taki system jest niezbędnym wyposażeniem każdej rafinerii na świecie i stanowi element bezpieczeństwa procesowego w instalacjach produkcyjnych. Określany jest także jako tzw. wentyl bezpieczeństwa, który chroni zakłady przed zbyt wysokim ciśnieniem w instalacjach, a pochodnia jest jednym z jego końcowych elementów. Przeprowadzenie tego typu działania wynika zarówno z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa technologicznego, jak również środowiskowego.
Ponadto twierdzą, że proces stopniowego zatrzymania jak i uruchamiania instalacji nie ma wpływu na emisję niezorganizowaną. Jest przeprowadzany z najwyższą starannością w zakresie ochrony środowiska i pod stałym nadzorem wykwalifikowanej kadry pracowników oraz zgodnie z obowiązującymi instrukcjami i procedurami bezpieczeństwa. - O pracach zostały poinformowane służby Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Wydział Zarządzania Kryzysowego i Spraw Obronnych UMP – dodają w komunikacie.