Czy po zmianie 5-brygadówki na 4-brygadówkę na produkcji w Orlenie zostaną wprowadzone 12-godzinne zmiany? Na jakie warunki mogą liczyć ci, którzy dobrowolnie zgodzą się odejść z pracy? Orlen odpowiedział na kilka naszych pytań.
Sprawa wydaje się przesądzona - mimo protestów załogi, związków, pikiet w Warszawie i apeli parlamentarzystów wszystko wskazuje na to, że już od 1 stycznia system 4-brygadowy zastąpi dotychczasowy, 5-brygadowy. Od tygodni w Orlenie sytuacja jest napięta. Związkowcy rozważają, jakie kroki podjąć, a pracownicy coraz bardziej boją się o pracę. Z różnych stron docierają do nas sygnały o rosnącym zaniepokojeniu pracowników produkcji. O część z nich zapytaliśmy w Orlenie. Oto odpowiedzi biura prasowego koncernu.
Portal Płock: Czy to prawda, że w związku z przejściem na system 4-brygadowy od 1 stycznia 2015 r. ustalono 12-godzinny system pracy przez 4 dni plus 4 dni odpoczynku (system kanadyjski) zamiast zmian 8-godzinnych?
Orlen: Otrzymaliśmy z kilku instalacji wnioski o wprowadzenie pilotażu systemu określanego jako „kanadyjski”. Jesteśmy gotowi się zgodzić i obecnie analizujemy możliwość testowego wprowadzenia takiego rozwiązania przy czym wyłącznie na tych instalacjach, których pracownicy sami wyrażają takie zainteresowanie.
Rzeczywiście redukcja zatrudnienia obejmie nie jak planowano - 187 etatów, ale 207?
- W samym zakładzie Produkcyjnym w Płocku zidentyfikowano 184 nadprogramowe w układzie czterobrygadowym stanowiska. Liczba 207 osób wynika ze zsumowania wspomnianych etatów plus 23 osoby, którym pracodawca planuje w ramach prowadzonych rozmów zaproponować nowe warunki zatrudnienia. Może się okazać, że warunki te nie zostaną przyjęte i wówczas pojawi się konieczność rozwiązania umów o pracę. Dodanie tych osób do limitu zwolnień wynika zarówno z porozumienia ze związkami jak i przepisów ustawy o zwolnieniach grupowych.
Na jakie warunki finansowe mogą liczyć osoby, które dobrowolnie zgodzą się odejść z pracy?
- Wczoraj w PKN ORLEN rozpoczęto rozmowy z partnerami społecznymi, które mają na celu nie tylko ustalenie limitu redukcji stanowisk, ale przede wszystkim ustalenie świadczeń finansowych w ramach programu dobrowolnych odejść. Przy czym każda ze spółek Grupy objętych restrukturyzacją będzie kształtowała finalną formułę rozwiązania umów adekwatnie do swoich możliwości formalnych i finansowych.
Zaproponowaliśmy podjęcie negocjacji pakietu świadczeń z dniem wczorajszym (3 XII), ale niestety większość związków nie była gotowa na podjęcie rozmów, natomiast Związek PRC poinformował, że rozpocznie negocjacje dopiero po 15 grudnia. Strona Pracodawcy podtrzymuje gotowość do jak najszybszego rozpoczęcia rozmów, ale pod warunkiem, że przystąpią do nich wszystkie organizacje związkowe.
Czy prawdą jest, że w ostatnich dniach dochodzi do przesuwania pracowników na niższe stanowiska? Czy to ma być ów pakiet "zachęt" zmierzających do dobrowolnego odejścia z pracy?
- To nie jest prawda. Jesteśmy w trakcie rozmów ze związkami i zgodnie z porozumieniem ramowym zmiany związane z wprowadzeniem 4-brygadówki planowane są od stycznia 2015.
Czytaj też:
O powodach, które podaje koncern, czytaj też:
