W poniedziałek rano doszło dzisiaj do wypadku w rejonie Dobrzykowskiej i Nizinnej. Są ranni. Wciąż trzeba się liczyć z możliwymi utrudnieniami w ruchu.
Do wypadku doszło w momencie, kiedy 24-letni płocczanin kierujący oplem omegą wyjeżdżał z ul. Nizinnej w ul. Dobrzykowską. Jak wynika z policyjnej relacji, w tym samym czasie 68-letni mieszkaniec Żychlina, który siedział za kierownicą opla corsy, akurat wyprzedzał. W rezultacie corsa dachowała i wpadła do rowu. – Kierowca i pasażerka tego auta doznali obrażeń, są już w szpitalu, gdzie przejdą konieczne badania – informuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji.
Policja szacuje, że utrudnienia w ruchu ustąpią przed południem. Do tego czasu jeden pas jezdni wyłączono z ruchu, a pojazdy są przepuszczane wahadłowo.