reklama

Odnaleźli broń zakopaną prawie 70 lat temu

Opublikowano:
Autor:

Odnaleźli broń zakopaną prawie 70 lat temu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrawie 70 lat temu jeden z mieszkańców Brudzenia Dużego zakopał skrzynię z bronią i amunicją. Wczoraj karabiny i granaty odkopano, teren został zabezpieczony.

Prawie 70 lat temu jeden z mieszkańców Brudzenia Dużego zakopał skrzynię z bronią i amunicją. Wczoraj karabiny i granaty odkopano, teren został zabezpieczony.

Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek, wczoraj, we wtorek, saperzy odkopali broń pochodzącą z czasów II wojny światowej. Miejsce wskazał jeden z dawnych mieszkańców Brudzenia, 91-letni Wiktor Kaźmierowicz, który - jak czytamy w płockim dodatku Gazety Wyborczej - miał w 1945 roku zakopać w okolicy broń, która pozostała po przetoczeniu się frontu.

Teraz z synami lekarza z Brudzenia, Huberta Piotrowskiego, którego jest wujem, Wiktor Kaźmierowicz wskazał miejsce, gdzie zakopano skrzynie z bronią. Nie pomylił się. - We wskazanym miejscu na niewielkiej głębokości został ujawniony karabin maszynowy - relacjonuje Krzysztof Piasek. - Po ujawnieniu tej broni miejsce zostało zabezpieczone przez policjantów i strażaków przed dostępem osób postronnych.

Na miejsce przyjechali saperzy,
potwierdzili  informacje przekazane przez dawnego mieszkańca. Patrol rozminowania z jednostki w Nowym Dworze Mazowieckim odkopał trzy karabiny maszynowe, 8 granatów ręcznych, 11 magazynków oraz około 2 tys. sztuk amunicji. - Ujawnione broń i amunicja zostały na razie zabrane przez patrol rozminowania, trzeba ją zabezpieczyć - informuje oficer prasowy.

Saperzy sprawdzili nie tylko dwa wskazane przez 91-latka miejsca, ale przeczesali cały przyległy do kępy teren, łącznie z zaroślami. Więcej broni nie znaleziono.

Jakie będą dalsze losy odkopanej broni? Jak dowiedzieliśmy się od Dariusza Reczka, sekretarza gminy Brudzeń Duży, zgodnie z przepisami prawa, to właściciel terenu zgłosił się do konserwatora zabytków o zgodę na eksplorację, którą uzyskał, teraz zabezpiecza ją saperzy, a potem trzeba odnaleźć muzeum, które zgodzi się przyjąć znalezisko, zadbać o jego konserwację itp.. - Wstępnie zainteresowanie odnalezioną bronią zadeklarowało Muzeum Mazowieckie - mówi sekretarz gminy. -  Trudno ocenić, na ile atrakcyjne dla muzeum są to zbiory. Najciekawsze są pewnie karabiny maszynowe, a przede wszystkim związana z nimi historia. 
Jednak przed jakimikolwiek działaniami trzeba się wstrzymać do czasu podjęcia decyzji przez saperów.

Fot. KMP Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE