reklama

Odchodzi miejska konserwator zabytków

Opublikowano:
Autor:

Odchodzi miejska konserwator zabytków - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrezydent wręczył wypowiedzenie za porozumieniem stron miejskiej konserwator zabytków. Formalnie Luiza Siemienik przestanie pełnić tę funkcję z końcem marca.

Prezydent wręczył wypowiedzenie za porozumieniem stron miejskiej konserwator zabytków. Formalnie Luiza Siemienik przestanie pełnić tę funkcję z końcem marca.

Informacje o zmianach w biurze  podała w poniedziałek po świętach płocka „Gazeta Wyborcza”. Potwierdza je biuro prasowe Ratusza - Luiza Siemienik odchodzi z urzędu za porozumieniem stron, a na to stanowisko zostanie rozpisany konkurs, gdy wygaśnie określony w umowie trzymiesięczny czas wypowiedzenia, ale bez konieczności świadczenia pracy. Do tego czasu zapewne ktoś z zewnątrz będzie pełniącym obowiązki miejskiego koncerwatora zabytków.

Prezydent Andrzej Nowakowski nie chce ujawniać, kto to będzie, ani zdradzać szczegółowych powodów swojej decyzji. - Przez cztery lata miałem okazję obserwować pracę pani Luizy Siemienik i uznałem ją za niesatysfakcjonującą - mówi krótko prezydent.

Nieoficjalnie mówi się, że powodem odejścia Siemienik są zastrzeżenia co do wielu jej decyzji, odbieranych często jako kontrowersyjne, ostatnio m. in. przy rewitalizacji kamery pruskiej czy Małachowianki, a także kamienic na starówce. Decyzje Luizy Siemienik, co do których była przekonana i dość nieugięta, spotykały się z oporem innych konserwatorów zabytków, z kolei jej opór budziły inicjatywy płocczan i urzędników (np. wciąż nierozwiązany problem toalet na Starym Rynku). Jeszcze ważniejsze były kwestie związane m.in. z parkiem w Ciechomicach czy straszącymi od lat ruderami na Starym Rynku.

Nie zmienia to faktu, że decyzja prezydenta może się wydawać dość niespodziewana. Przypomnijmy bowiem, że Siemienik była jedną z osób z „gwardii Mirosława Milewskiego”, bo to właśnie  za kadencji eksprezydenta została powołana na miejskiego konserwatora zabytków.  Zdziwienie płocczan budził więc wówczas fakt pozostawienia jej na tym stanowisku na kolejne cztery lata prezydentury Andrzeja Nowakowskiego.

Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że roszady personalne można łączyć zmianą na stanowisku wiceprezydenta ds. inwestycji. Po tym, jak Cezarego Lewandowskiego zastąpił Jacek Terebus, można się spodziewać, że nowy zastępca prezydenta będzie chciał zebrać wokół siebie ludzi, do których będzie miał zaufanie. Niedługo po tym, jak prezydent podpisał nominację Terebusa, z funkcji szefa Miejskiego Zarządu Dróg zrezygnował Marek Antoszek, teraz wypowiedzenie wręczono Luizie Siemienik. Poza dyrektorem MZD wśród "ludzi Cezarego Lewandowskiego" wymienia się także obecnego szefa Wydziału Inwestycji i Remontów Cezarego Guzanka, a także Leszka Narkowicza, szefa Wydziału Strategii Rozwoju Miasta, Urbanistyki i Architektury. Z naszych informacji wynika, że zwłaszcza dalszy los Narkowicza jako szefa wydziału może pozostawać pod znakiem zapytania.

Luiza Siemienik została miejskim konserwatorem zabytków w 2007 r., miała wówczas 31 lat. Mówi się, że samo biuro miejskiego konserwatora zostało powołane przez prezydenta Mirosława Milewskiego po konflikcie z szefową płockiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - Ewą Jaszczak, która sprzeciwiła się forsowanej przez Milewskiego koncepcji przebudowy Jagiellonki. Koniec końców zatarg wygrała Jaszczak, której zwołana komisja konserwatorska przyznała rację, i projekt trzeba było opracować od nowa.

 Miejski konserwator zabytków jest pracownikiem Ratusza, ale merytoryczny nadzór nad jego pracą sprawuje wojewódzki konserwator zabytków, co z założenia ma zapewniać niezależność tej funkcji od aktualnych władz miasta.

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE