Do kolizji dwóch pojazdów doszło na skrzyżowaniu ulic Otolińskiej i Chopina. Żaden z kierowców nie czuje się winny.
Do zdarzenia doszło około godziny 20.40.
- Wjeżdżałem na zerze, miałem zielone światło, wracamy z meczu - relacjonuje kierowca audi, biorący udział w kolizji. - Kierowca golfa wjechał mi na skrzyżowanie przy czerwonym świetle, wjeżdżając w ul. Otolińską
Innego zdania jest kierowca golfa, który twierdzi, że z całą pewnością wjechał na lewoskręt przy zielonym świetle. Podkreśla też, że ma na to nawet świadka.
W rozwiązaniu konfliktu zapewne bardzo pomocny okaże się zapis monitoringu miejskiego z kamer zamontowanych na skrzyżowaniu. Wskaże on niewątpliwie, który z kierujących ma rację. Według wstępnych ustaleń, to kierujący audi wjechał na skrzyżowanie już na czerwonym świetle.
Na miejscu była obecna straż pożarna, która neutralizowała sorbentem płyny, jakie wyciekły z aut. Obecnie ruch w tym miejscu odbywa się bez zakłóceń, okoliczności kolizji wyjaśnia policja.