Nowy blok socjalny w zaskakującym miejscu

W ubiegłym roku miasto postawiło przy Popłacińskiej nowy blok socjalny. Teraz tuż obok chce zbudować drugi.

W tej chwili przy Popłacińskiej na Radziwiu stoją trzy budynki - dwa bloki komunalne i wybudowany w zeszłym roku nowy budynek socjalny z 12 mieszkaniami. To właśnie budowie tego ostatniego mocno sprzeciwiali się mieszkańcy Radziwia, bojąc się, że tuż pod ich nosem powstanie nowy „pałac cudów”, jak określa się okryty wyjątkowo złą sławą niebieski wieżowiec przy Otolińskiej. Protesty na nic się jednak zdały, parterowy budynek, choć z poślizgiem, przy Popłacińskiej stanął. Blok liczy 12 mieszkań o obniżonym standardzie (w mieszkaniu socjalnym na jednego mieszkańca przypada tylko 5 m kw.). W owym lokum zamieszkali przede wszystkim płocczanie, którzy z powodu zaległości w płaceniu czynszu zostali wyeksmitowani z mieszkań komunalnych, a także najubożsi i ci, którzy czekają na mieszkania komunalne.

Ale 12 nowych mieszkań tylko kropla w morzu potrzeb - płocczan objętych wyrokami eksmisji lub z innych przyczyn czekających na mieszkanie socjalne są setki, miasto musi więc budować następne bloki. Jak się dowiedzieliśmy, w najbliższych planach Ratusz ma kolejny taki budynek przy Popłacińskiej. Szacuje się, że w 12 mieszkaniach nowego bloku zmieści się około 60 osób. - Będzie to budynek jednokondygnacyjny, niepodpiwniczony, podobny do już istniejącego. Zostanie wyposażony w instalacje elektryczną i wodno-kanalizacyjna oraz tzw. ogrzewanie etażowe. - zapowiada Konrad Kozłowski z ratuszowego biura prasowego. - Inwestycję zrealizuje Wydział Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta.

Budowa powinna zacząć się jeszcze tym roku, prawdopodobnie zaraz po wakacjach, a pierwsi lokatorzy będą mogli wprowadzić się do nowych mieszkań w 2014 roku.

Będzie to czwarty blok przy Popłacińskiej po dwóch komunalnych (w sumie 59 mieszkań) i oddanym w ubiegłym roku socjalnym. Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika płockiej policji, Krzysztofa Piaska, w ciągu ponad roku (od stycznia 2012 r. do dziś) policjanci interweniowali przy Popłacińskiej ponad 60 razy, przy czym chodzi tu zarówno o interwencje publiczne, jak i domowe.

Czytaj też:

Radziwie oburzone: Nie chcemy Marriotta!