Nowoczesna Ryszarda Petru zaprezentowała kandydatów i pliki z karteczkami. - Wywodzimy się z różnych profesji. Nie jesteśmy ludźmi majętnymi, jak nas się próbuje przedstawiać, ani partią banków – zapewniał Marcin Podsędek, kandydujący do sejmu z pierwszego miejsca w naszym okręgu. Na małych kartkach wypisali kilka zasad swojego programu.
Konferencja z przedstawieniem kandydatów Nowoczesnej Ryszarda Petru odbyła się w środę późnym popołudniem naprzeciwko wejścia do Małachowianki, tuż za budynkiem sądu. - Jesteśmy zróżnicowani wiekowo i pod względem geograficznym, różnimy się profesjami – rozpoczął spotkanie Marcin Podsędek. - Wśród nas są nauczyciele, ekonomiści, menadżerowie, samorządowcy, pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, położna i strażak – wymieniał radny miejski z Sochaczewa. - Mówi sie o nas, że należymy do ludzi majętnych. Próbuje nazywać partią banków, ale to nieprawda.
Podsędek zapowiedział przyjazd Ryszarda Petru do Płocka jeszcze przed wyborami. Cieszył się również z korzystnych sondaży. - Zbliżamy się do wyniku 10%, chociaż jeszcze dwa tygodnie dzielą nas od wyborów. Liczymy nawet na 15 %. Walczymy o dwa mandaty.
Najwięcej czasu poświęcono kwestiom programowym. Przy tworzeniu jego podwalin opierali się na dwumiesięcznych konsultacjach społecznych. Zamierzają je kontynuować także po wyborach. Jak dotąd wzięło w nich udział 20 tys. osób. W rękach mieli ulotki z wizerunkiem swojego lidera, Ryszarda Petru z hasłem: „Naprawmy Polskę. Nikt za nas tego nie zrobi” albo grube pliki z karteczkami nawołującymi do glosowania. Na nich część z podstawowych założeń: „Polska bez przywilejów”, „Zmniejszenie podatków”, „Wsparcie dla szkolnictwa zawodowego”, „Uproszczenie podatków 3x16” czy „Wprowadzenie konkurencji w ubezpieczeniach zdrowotnych, koniec z monopolem NFZ”.
Kandydująca z miejsca drugiego, dyrektorka w I Niepublicznym Gimnazjum Zespołu Oświatowo-Konsultacyjnego "Profesor" Małgorzata Kamińska wypowiadała się na temat szkolnictwa. Głównie nawoływała do większego nacisku na praktykę i rozwijania kreatywności wśród uczniów. Wspomniała też o potrzebie ogólnopolskiego programu nauki języka angielskiego dla młodych ludzi. Wszystko razem zapewniłoby, jak uważała, o wiele lepszy start przy poszukiwaniu pierwszej pracy. - Przydałoby się skuteczne doradztwo zawodowe zamiast testomanii - powtarzała to, co już mówiła w trakcie poprzedniej konferencji Nowoczesnej na Podolszycach, przed galerią Mazovia.
Jacek Drążkiewicz odniósł się do gospodarki w coraz bardziej zmieniającym się świecie. - Polska gospodarczo stoi w miejscu. Jeśli nie chcemy zostać gdzieś w tyle, musimy postawić na innowacje oparte o sektor usług. A już z pewnością nie bazować na taniej sile roboczej – podkreślał ekonomista i wykładowca akademicki. Kluczem do sukcesu jest, jak sądził, poprawa warunków do prowadzenia działalności gospodarczej, w tym uroszczenie podatków. Nowoczesna proponuje liniowy podatek „3x16”, obejmujący VAT, PIT i CIT.
Sporych zmian wymaga polityka społeczna, aktywizacja osób długotrwale bezrobotnych. Koniec z jednorazowymi zasiłkami. W czasie konferencji na Wzgórzu Tumskim Krzysztof Zakrzewski wspominał o konieczności uproszczenia przepisów dotyczących adopcji dzieci, tak, aby z czasem forma rodziny zastępczej zastąpiła domy dziecka.
Na koniec Marcin Podsędek poruszył temat z naszego lokalnego podwórka. - Orlen odsunął się od Płocka. Czas, aby zarząd Orlenu wrócił do tego miasta – uznał. Zadziwiają go ceny paliwa nawet o 20, 30 groszy wyższe niż w innych częściach kraju. Także w Sochaczewie, z którego się wywodzi. Zadeklarował współpracę w tej sprawie z każdym innym ugrupowaniem w parlamencie dla dobra miasta i jego mieszkańców.
Czytaj też:
Fot. Karolina Burzyńska/Portal Płock
