W płockim ogrodzie zoologicznym zamieszkał m.in. rogowąż i ptak blisko spokrewniony z wymarłymi dodo. Do miasta przyjechały nowe egzotyczne zwierzęta z Holandii.
Jak podaje płockie ZOO, pierwszy z nich to wspomniany już rogowąż, a konkretnie gatunek boulengera. W Płocku zamieszkały dwa dorosłe samce, które do miejskiego ogrodu przekazała placówka w Rotterdamie. To ciekawy gatunek, którego nazwa związana jest z budową pyska. U osobników widoczny jest prawie centymetrowy elastyczny wyrostek przypominający róg.
Gatunek ten występuje w wilgotnych lasach górskich w klimacie subtropikalnym. W naturze spotkamy go w Azji Południowo-Wschodniej. Ten żyjący około 15 lat wąż poluje głównie w nocy na żaby, jaszczurki, ptaki czy gryzonie.
Tym samym transportem do płockiego ZOO przybyła para gołębi. Nie są to jednak znane z Polski osobniki. Ptaki te to gatunek nikobarski.
- Ptaki otrzymaliśmy z Burger's ZOO z Arnhem - podają w płockim ogrodzie. - Ciekawostką jest, iż spośród innych gołębi, nikobarczyki wyróżnia bliskie pokrewieństwo z wymarłymi drontami dodo i samotnym - opisują.
Gołębie te występują nikobarskie występują w lasach tropikalnych na małych wyspach oraz w strefach przybrzeżnych większych lądów Azji południowo-wschodniej. Ich pokarm stanowią owoce i nasiona, liście i młode pędy, a także drobne bezkręgowce.
Samica składa tylko raz w roku 1 wydłużone jajo, które przez 16-18 dni wysiadują oboje rodzice. Masa ciała samca wynosi 460-525 g, natomiast samicy 490-600 g. Pióra z metalicznym połyskiem w większości barwy zielonej, miedzianej i złotej.
Nowi mieszkańcy płockiego ZOO już rozgościli się w nowych domach. Co ważne, obydwa gatunki są zagrożone wyginięciem i znajdują się na Czerwonej Liście IUCN.