Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Płocka rajcy zgodzili się na nadanie nazwy dla jednego ronda i jednego odcinka ulicy.
Dwie z przygotowanych na czwartkową sesję uchwał dotyczyły nazewnictwa ulic. Na mocy pierwszej z nich rondo na ulicy 3 Maja zyskało imię zaprzyjaźnionego z Płockiem Stanleya Podzielińskiego, który na początku lat dziewięćdziesiątych zainicjował współpracę naszego miasta z amerykańskim Fort Wayne, a potem przez wiele lat koordynował ją z ramienia Komitetu Miast Siostrzanych.
Z inicjatywą nazwania skweru lub placu imieniem swojego teścia Stanleya już ponad 4 lata temu wystąpiła Iwona Podzieliński. Stanley urodził się w 1925 r., ojciec pochodził spod Grodna, a matka - spod Rzeszowa. Stanley zainteresował się swoimi polskimi korzeniami w 1978 r., gdy przeszedł na emeryturę.
Podzieliński na początku lat 90. zainicjował współpracę Płocka z Fort Wayne, później przez wiele lat ją koordynował z ramienia Komitetu Miast Siostrzanych Fort Wayne. Wiele razy odwiedzał Płock, uczestniczył m.in. w Pikniku Europejskim. W 2007 r. w uznaniu zasług otrzymał godność Honorowego Obywatela Płocka. Zmarł 20 stycznia 2019 r.
Druga z ustaw dotyczy ul. 11 Listopada. Taką nazwę nadano powstałemu w 2019 r, fragmentowi ulicy między Alejami Jachowicza a rondem na 3 Maja. Odcinek ten jest przedłużeniem istniejącej już ulicy 11 Listopada.