reklama

Nowe rondo bez dróg rowerowych. Czemu?

Opublikowano:
Autor:

Nowe rondo bez dróg rowerowych. Czemu? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNowo wybudowane rondo im. Stefana „Liścia” Bronarskiego na skrzyżowaniu Medycznej z Dobrzyńską delikatnie mówiąc nie zachwyciło rowerzystów. Wypominają drogowcom również to, że nadal chodnik przy Dobrzyńskiej prowadzi… donikąd, a teraz w jego ślady poszło również rondo na Winiarach.

Nowo wybudowane rondo im. Stefana „Liścia” Bronarskiego na skrzyżowaniu Medycznej z Dobrzyńską delikatnie mówiąc nie zachwyciło rowerzystów. Wypominają drogowcom również to, że nadal chodnik przy Dobrzyńskiej prowadzi… donikąd, a teraz w jego ślady poszło również rondo na Winiarach.

O chodniku donikąd i kłopotach rowerzystów jeżdżących w tamtym rejonie Płocka pisaliśmy w zeszłym roku. Drogowcy planowali, by Dobrzyńska razem z chodnikami i ścieżkami rowerowymi była jak nowa już w tym roku. Ostrzegali jednak, że to, czy tak się faktycznie stanie, będzie zależało zasobności miejskiej kasy.

Teraz - na prośbę naszego czytelnika, wracamy do tematu. - Powstało nowe rondo na Winiarach, a chodniki przy tym rondzie prowadzą donikąd i kończą się wysokim krawężnikiem - zauważa rowerzysta. - Nadal brakuje też fragmentu chodnika wzdłuż Dobrzyńskiej po stronie północnej do wiaduktu. Od strony Maszewa do ronda Grabskich ciężko przedostać się rowerem – istnieje tylko wąski, zniszczony chodnik po południowej stronie ul. Dobrzyńskiej, a że jak wiadomo, rowerem po chodniku jeździć nie wolno, pozostaje nam tylko jazda bardzo ruchliwą ul. Dobrzyńską w kierunku Winiar. Kiedy coś się wreszcie zmieni?

Nie wiadomo. Jak dowiedzieliśmy się od Konrada Kozłowskiego z biura prasowego Ratusza, w tym roku drogowcy mają w planach opracowanie dokumentacji przebudowy Dobrzyńskiej od ronda Grabskich, przez rondo „Liścia” do nowo budowanego ronda na skrzyżowaniu Dobrzyńskiej i Zglenickiego. Dopiero ta dokumentacja ma uwzględniać projekt budowy chodnika i ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy. Ale to, kiedy zacznie się przebudowa, będzie zależało oczywiście od tego, czy znajdą się pieniądze. Nie wiadomo, czy będzie to w przyszłym roku 2015, czy dopiero w 2016 r., ale jedno jest pewne: dziś w kasie nie ma środków na tę inwestycję.

O chodnik donikąd nasz czytelnik pytał - zgodnie z sugestią drogowców - bezpośrednio w MZD. Ale odpowiedzi się nie doczekał. - Nie wiemy, jak to się stało, ale takie zapytanie zwyczajnie do nas nie wpłynęło - tłumaczą się drogowcy. - W innym wypadku na pewno byśmy odpowiedzieli.

Fot. MZD

Czytaj też:
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE