Trzy ulice będą miały nowe nazwy, ale tylko jednej z nich będzie patronowała konkretna osoba.
Podczas najbliższej sesji rady miasta radni zajmą się m.in. ustaleniem nazw trzech płockich ulic. Tylko jedna z trzech nazw zaproponowanych przez ratuszowy zespół ds. nazewnictwa ulic to propozycja konkretnego patrona. Imię ks. prał. Seweryna Wyczałkowskiego miałby nosić króciutki łącznik między Piekarską a Starym Rynkiem tuż obok fary. Z propozycją uhonorowania w taki sposób kapłana, żołnierza Armii Krajowej, społecznika, naukowca, proboszcza fary wyszło Towarszyzstwo Wychowanków, Wychowawców i Przyjaciół Gimnazjum i Liceum im. Marszałka St. Małachowskiego oraz Płocki Uniwersytet Ludowy im. W. Witosa.
Z kolei ulica na Winiarach w rejonie Szpitalnej ma się nazywać Przyjazna. Na taką propozycję zgodzili się właściciele leżących przy nowo wydzielonej drodze działek.
Mniej przyjaźnie ma się nazywać ulica w Borowiczkach - z jednej strony łącząca się z Wierzbową, z drugiej - Wilczą. Miasto zaproponowało nazwę „Krucza”, na propozycję przystali radni osiedla.
Ten krótki łącznik między Piekarską a Starym Rynkiem od lat nie ma nazwy, fot. Portal Płock