Nie zdziwcie się, gdy przy wypłacaniu gotówki z bankomatu wyskoczą trochę zmienione, jakby jaśniejsze banknoty. Spokojnie, to nie fałszerstwo, a jedynie zmiany Narodowego Banku Polskiego.
W poniedziałek Narodowy Bank Polski rozpoczął zasilanie banków w nowe banknoty o nominałach 10, 20, 50 i 100 złotych. Zastąpią one pieniądze wycofane z obiegu w skutek zniszczenia bądź uszkodzenia. Banknoty 200-złotowe nie ulegną zmianie.
NBP zapewnia, że wprowadzone w 1995 r. zabezpieczenia nadal działają bez większych zarzutów, o czym świadczy niski poziom fałszerstw polskiej gotówki, ale naszym pieniądzom przyda się modernizacja. To pierwsza operacja na taką skalę. Podobne przeprowadzały banki takich krajów jak Hiszpania, Słowacja czy Estonia w okresie przedakcesyjnym do strefy euro.
Obecną serię „Władcy polscy” zaprojektował Andrzej Heindrich i ten wizerunek, do którego przyzwyczaił nas emitent, wciąż obowiązuje.
Zatem co się zmieni? Modernizacja obejmie przede wszystkim sposób zabezpieczenia banknotów, choć różnice w starej i nowej walucie nie okażą się trudne do dostrzeżenia.
Znak wodny z wizerunkiem danego władcy i cyfrowym oznaczeniem nominału stanie się widoczny wyłącznie w promieniach światłą ultrafioletowego. NBP zastosował tzw. druk obustronny recto-verso. Elementy graficzne widoczne po obu stronach banknotu z księciem Mieszkiem I i królem Bolesławem Chrobrym w momencie spojrzenia pod światło połączą się tworząc koronę w owalu na niezadrukowanym polu. Nowością na odwrotnej stronie banknotu 20-złotowego okaże się liliowy pas opalizujący. W przypadku wartości 10 złotych zdecydowano się na kolor turkusowy.
Na banknocie 50 zł umieszczono stylizowaną literę „K” w koronie. Zależnie od kąta patrzenia, będzie ona płynnie zmieniała barwę z zielonego na niebieski.
Po lewej stronie banknotu 100-złotowego pojawi się tzw. odkryte pole bieli, co ułatwi rozpoznanie stopnia zabrudzenia i zużycia pieniądza. Zależnie, pod jakim kątem spojrzymy na środek płatniczy, od prawej dostrzeżemy koronę lub cyfry z oznaczeniem nominału „100”, a po przeciwnej cyfrowe i słowne oznaczenia nominału, pomiędzy którymi umieszczono skrót „NBP”. Ponadto zwrócimy uwagę na rozetę zmieniającą kolor ze złotego na zielony. Utrzymano dotychczasowe zabezpieczenie metalizująca nitką z cyfrowym oznaczeniem nominału i skrótem „zł”.
Ponadto NBP przygotował darmową aplikację mobilną NBP Safe pod system android oraz Apple iOS. Można Po ją ściągnąć ze sklepu Google Play oraz App Store. Pozwoli ona w łatwy i szybki sposób nie dać się nam nabrać na ewentualne falsyfikaty wprowadzone do obiegu.
By szybko ocenić autentyczność banknotu, wystarczy sięgnąć po cztery proste sposoby: dotknąć, popatrzeć pod słońce, przechylić i sprawdzić jak największą liczbę zabezpieczeń. Warto też porównać z innym banknotem, co do którego mamy absolutną pewność, że jest autentyczny.
Widzieliście już nowe banknoty?
Fot. NBP
W poniedziałek Narodowy Bank Polski rozpoczął zasilanie banków w nowe banknoty o nominałach 10, 20, 50 i 100 złotych. Zastąpią one pieniądze wycofane z obiegu w skutek zniszczenia bądź uszkodzenia. Banknoty 200-złotowe nie ulegną zmianie.
NBP zapewnia, że wprowadzone w 1995 r. zabezpieczenia nadal działają bez większych zarzutów, o czym świadczy niski poziom fałszerstw polskiej gotówki, ale naszym pieniądzom przyda się modernizacja. To pierwsza operacja na taką skalę. Podobne przeprowadzały banki takich krajów jak Hiszpania, Słowacja czy Estonia w okresie przedakcesyjnym do strefy euro.
Obecną serię „Władcy polscy” zaprojektował Andrzej Heindrich i ten wizerunek, do którego przyzwyczaił nas emitent, wciąż obowiązuje.
Zatem co się zmieni? Modernizacja obejmie przede wszystkim sposób zabezpieczenia banknotów, choć różnice w starej i nowej walucie nie okażą się trudne do dostrzeżenia.
Znak wodny z wizerunkiem danego władcy i cyfrowym oznaczeniem nominału stanie się widoczny wyłącznie w promieniach światłą ultrafioletowego. NBP zastosował tzw. druk obustronny recto-verso. Elementy graficzne widoczne po obu stronach banknotu z księciem Mieszkiem I i królem Bolesławem Chrobrym w momencie spojrzenia pod światło połączą się tworząc koronę w owalu na niezadrukowanym polu. Nowością na odwrotnej stronie banknotu 20-złotowego okaże się liliowy pas opalizujący. W przypadku wartości 10 złotych zdecydowano się na kolor turkusowy.
Na banknocie 50 zł umieszczono stylizowaną literę „K” w koronie. Zależnie od kąta patrzenia, będzie ona płynnie zmieniała barwę z zielonego na niebieski.
Po lewej stronie banknotu 100-złotowego pojawi się tzw. odkryte pole bieli, co ułatwi rozpoznanie stopnia zabrudzenia i zużycia pieniądza. Zależnie, pod jakim kątem spojrzymy na środek płatniczy, od prawej dostrzeżemy koronę lub cyfry z oznaczeniem nominału „100”, a po przeciwnej cyfrowe i słowne oznaczenia nominału, pomiędzy którymi umieszczono skrót „NBP”. Ponadto zwrócimy uwagę na rozetę zmieniającą kolor ze złotego na zielony. Utrzymano dotychczasowe zabezpieczenie metalizująca nitką z cyfrowym oznaczeniem nominału i skrótem „zł”.
Ponadto NBP przygotował darmową aplikację mobilną NBP Safe pod system android oraz Apple iOS. Można Po ją ściągnąć ze sklepu Google Play oraz App Store. Pozwoli ona w łatwy i szybki sposób nie dać się nam nabrać na ewentualne falsyfikaty wprowadzone do obiegu.
By szybko ocenić autentyczność banknotu, wystarczy sięgnąć po cztery proste sposoby: dotknąć, popatrzeć pod słońce, przechylić i sprawdzić jak największą liczbę zabezpieczeń. Warto też porównać z innym banknotem, co do którego mamy absolutną pewność, że jest autentyczny.
Widzieliście już nowe banknoty?
Fot. NBP
