Konserwatorzy zabytków pracujący przy renowacji Małachowianki odsłonili na ścianach najstarszego skrzydła płockiego liceum polichromie Władysława Drapiewskiego, pokryte tynkiem w latach 70. z polecenia władz PRL.
Trwa remont najstarszej części Małachowianki, prace zaczęły się od średniowiecznej kolegiaty św. Michała. To właśnie w dawnej kolegiacie, która po wojnie pełniła funkcję szkolnej auli, a wcześniej była kaplicą, zakładano wykonanie prac konserwatorskich polegających na odtworzeniu wystroju malarskiego i sztukaterii.
Jak poinformował Konrad Kozłowski z ratuszowego biura prasowego, teraz pracującym tam konserwatorom zabytków udało się odsłonić malowidła o tematyce sakralnej. Wykonał je w 1912 r. Władysław Drapiewski, autor m.in. polichromii w płockiej katedrze.
Malowidła zdobiły ściany auli do początku lat 70., kiedy to władza ludowa uznała, że w budynku szkoły państwowej nie ma miejsca na eksponowanie treści o charakterze religijnym i kazała pokryć je tynkiem. Według oceny konserwatorów, polichromie są w stosunkowo dobrym stanie. - Z posiadanej dokumentacji wynika, że prace budowlane zostały wykonane przez junaków OHP - uważa Małgorzata Paździora-Satler, szefowa pracujących w Małachowiance konserwatorów zabytków. - Dzięki zastosowaniu siatki i tynków niskiej jakości polichromie nie zostały bezpowrotnie zniszczone.
To nie wszystkie tajemnice ścian średniowiecznego budynku. - Podczas prac konserwatorskich odkryto także fragmenty starszych warstw malarskich - informuje Konrad Kozłowski. - Konserwatorzy wkrótce pobiorą próbki i przeprowadzą specjalistyczne badania, które pozwolą określić pochodzenie i datowanie położonych głębiej polichromii.
Fot. K. Kalicki, materiały prasowe Urzędu Miasta Płocka
Czytaj też: Trwa remont Małachowianki [foto]