Przybrana córka Władysława Broniewskiego Maria Broniewska-Pijanowska była gościem wernisażu stałej ekspozycji w nowo otwartej czytelni pod chmurką na tyłach Książnicy Płockiej. Tworzy ją siedem głazów z fotoceramiką, które oplatają płachty papieru z miedzi z fragmentami wierszy Władysława Broniewskiego.
Nietypowe głazy to dzieło Marka Konarskiego, znanego płockiego fotografika i Marty Lichowskiej, młodej plastyczki, na co dzień zajmującej się terapią przez sztukę. Razem zrobili „Do Poezji Władysława Broniewskiego Siedem Dni Stworzenia Świata”. To siedem obiektów w przestrzeni nowo powstałego ogrodu Książnicy Płockiej, który nazwano „Czytelnią pod chmurką”. Ekspozycję tworzą kamienie z umocowaną fotoceramiką, które oplatają płachty papieru z miedzi. Na miedzianych płachtach artyści umieścili zgrafizowaną formę wyimków z poezji Broniewskiego. Między dużymi głazami położono kilkanaście pięściaków, na których umocowano porcelanowe miniatury fotograficzne nawiązujące do tematu. Wyborem poezji zajęła się dyrektorka Książnicy, Joanna Banasiak. To ona zaprosiła artystów do realizacji tego projektu, który był elementem całości inwestycji w ramach unijnego projektu remontu budynku instytucji.
Na otwarcie ekspozycji przybyło kilkoro gości specjalnych. Była Maria Broniewska – Pijanowska, przybrana córka poety, Jan Baudouin de Courtenay – twórca filmów animowanych (Koziołek Matołek, Pomysłowy Dobromir, Wodne Dzieci), grafik, reżyser, a także Henryk Błażejczyk – aktor i dziennikarz czy Maks Chlewiński - pianista, który czarował jazzowymi utworami.
Podczas wernisażu artyści podkreślali, że choć nie było łatwo zdążyć ze wszystkim przez 50 dni, największą satysfakcją jest dla nich to, że zostanie po nich ślad dla następnych pokoleń i sam projekt będzie pomocny w działaniach nauczycieli. Nachwalić się nie mogli również Maria Broniewska, która przygotowała program opowieści o ojcu, a także obecni podczas wernisażu Bohdan Urbankowski, Waldemar Smaszcz czy Michał Olszański. Jan Baudouin de Courtenay podkreślił, że trudno zrobić coś, czego jeszcze nie było i zachować przy tym taką siłę ekspresji . Henryk Błażejczyk zaimponował wykonaniem wierszy ulubionych poetów Broniewskiego -Słowackiego, Jesenina oraz samego Władysława. Również on chwalił, że przy dzisiejszej kulturze obrazkowej to wyjątkowa forma zwrócenia uwagi na poezję, przy dzisiejszym braku zainteresowania czytelnictwem, a także przypomnienia zalet poety, który do tej pory kojarzył się z komunizmem i słabościami.
Artyści przygotowali też małą aranżację kamieni w Sali Kolumnowej. Zainteresowanie było tak ogromne, że ktoś sobie wziął trzy kamienie z porcelanowymi miniaturami fotografii.
Projekt części zielonej ogrodu wykonała Magdalena Kolasińska. Przy technicznej części realizacji kamiennych obiektów pomógł inżynier Paweł Ogiński.
Więcej zdjęć zobaczcie w naszej galerii:
