Dziś mija dokładnie miesiąc od pierwszej niedzieli, podczas której obowiązywał zakaz handlu. Obostrzenia wpłynęły nie tylko na funkcjonowanie sklepów, ale także... liczbę pasażerów Komunikacji Miejskiej. Dlaczego?
Od 11 marca w cztery z pięciu niedziel obowiązywał zakaz handlu (jedna z nich to Wielkanoc). Zamknięte pozostają wszystkie duże sklepy i galerie handlowe, w których działają tylko niektóre restauracje czy strefy rekreacyjne. Pasażerowie, z którymi rozmawialiśmy wskazywali, że w te niedziele obłożenie autobusów jest wyraźnie mniejsze. Zapytaliśmy w Komunikacji Miejskiej, czy ten trend jest odczuwalny.
- Rzeczywiście, w niedziele wolne od handlu zauważyliśmy spadek liczby pasażerów - potwierdza Kinga Wochowska, rzecznika prasowa KM Płock. - Jednocześnie w soboty poprzedzające niedziele z zakazem handlu odnotowaliśmy wzrost liczby pasażerów. Nie przeprowadzaliśmy jeszcze szczegółowych badań, ale na podstawie wstępnych obserwacji i liczby sprzedanych biletów możemy określić, że wszystko wychodzi na zero.
Rzeczniczka dodaje, że dotyczy to tylko niektórych linii, bo nie wszystkie dowożą płocczan w pobliże dużych sklepów. Obserwacje będą nadal prowadzone, choć na razie zmiana rozkładu nie jest planowana. Z drugiej strony nie można jej też wykluczyć.
- Jeśli zauważymy, że w te soboty potrzeba więcej kursów, a w niedziele niektóre moglibyśmy zawiesić, możemy zawnioskować o zmianę rozkładu - wyjaśnia. - Na tę chwilę nie ma jednak takiej potrzeby.