reklama

Niebieskie węże na Piłsudskiego. Po co?

Opublikowano:
Autor:

Niebieskie węże na Piłsudskiego. Po co? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWzdłuż ul. Piłsudskiego w okolicach wiaduktu wiją się błękitne węże, a przechodnie i nasi czytelnicy zastanawiają się o co tu chodzi. Z zagadką zwróciliśmy się do Wodociągów Płockich. – Najważniejsze, żeby nie ukąsiły – żartuje Marcin Chyczewski, kierownik wydziału sieci kanalizacyjnej w miejskiej spółce, która prowadzi tam renowację kanału sanitarnego.

Wzdłuż ul. Piłsudskiego w okolicach wiaduktu wiją się błękitne węże, a przechodnie i nasi czytelnicy zastanawiają się o co tu chodzi. Z zagadką zwróciliśmy się do Wodociągów Płockich. – Najważniejsze, żeby nie ukąsiły – żartuje Marcin Chyczewski, kierownik wydziału sieci kanalizacyjnej w miejskiej spółce, która prowadzi tam renowację kanału sanitarnego.

Ale tak już całkiem serio. Na Piłsudskiego w okolicy wiaduktu pojawiły się niebieskie węże nie bez przyczyny. Jak się dowiedzieliśmy, służą one jako rodzaj „bajpasów”, za pomocą których ścieki są przepompowywane do pobliskiej studni, aby móc dostać się swobodnie do betonowego kanału. W tym czasie fragment kolektora został wyłączony z eksploatacji. .

Prowadzone prace to wynik etapowania przyjętego w miejskiej spółce, co oznacza, że dochodzi do wytypowania konkretnych odcinków sieci do dalszej renowacji. W tym celu wprowadzono już na tym odcinku tymczasową organizację ruchu. – Nie chcieliśmy jednak zbytnio uprzykrzać życia mieszkańcom, dlatego posiłkujemy się metodą bezodkrywkową, czyli naprawę poprowadzimy od środka – tłumaczy Chyczewski.

Po przepompowaniu ścieków, trzeba najpierw wyczyścić rurę, a potem sfilmować ją od wewnątrz, żeby ocenić, czy można wprowadzić do niej elastyczny rękaw termoutwardzalny. Po wprowadzeniu do środka, wypełni on kanał i zarazem dopasuje się do jego kształtu. Utworzy coś w rodzaju wykładziny, która pokryje pęknięcia i odpowiednio uszczelni.  - Normalnie trzeba by było wykopywać rury, a później wkładać je ponownie na miejsce - dodaje Chyczewski.

Montaż rękawa naprawczego wstępnie zaplanowany jest na piątek. Ostatecznie jako zwycięzcę rozpisanego jeszcze w okresie wakacyjnym przetargu wyłoniono firmę Teco z Wrocławia, która wykonuje ją za kwotę 787.200 zł. Inwestycja powinna zostać zrealizowana do końca roku, ale Chyczewski sądzi, że uda się znacznie wcześniej. Może nawet za 2 tygodnie. Wtedy niebieskie węże z całą pewnością znikną z naszego pola widzenia.


Fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE