Reklama

Niebezpieczny plac zabaw. Dzieci mogłyby ucierpieć

Opublikowano:
Autor:

Niebezpieczny plac zabaw. Dzieci mogłyby ucierpieć - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 10 nie mają szczęścia. Od kilku dni pogoda zachęca do zabaw na powietrzu, ale niestety najmłodsi zostali pozbawieni swojego placu zabaw.

Dzieci z Miejskiego Przedszkola nr 10 nie mają szczęścia. Od kilku dni pogoda zachęca do zabaw na powietrzu, ale niestety najmłodsi zostali pozbawieni swojego placu zabaw. 

O wszystkim powiadomiła nas czytelniczka, która przesłała zdjęcie pustego trawnika bez ani jednej huśtawki z ironicznym podpisem: "Tak wygląda plac zabaw przy przedszkolu". - Zabawki zabrano, bo podobno są niebezpieczne - napisała mama przedszkolaka. 

Powód? Interwencja sanepidu. Zdaniem urzędników urządzenia nie spełniały norm BHP i nakazali ich wyłączenie z użytkowania. 

- Dostałam taką decyzję z sanepidu, a o sprawie poinformowałam rodziców, wywiesiłam duże ogłoszenie z wyjaśnieniem całej sytuacji - tłumaczy Małgorzata Kamińska, dyrektorka placówki. - Walkę o nowy plac zabaw toczę od trzech lat. Mam mnóstwo pism z prośbą o środki na remont placu zabaw. Wysyłam  je regularnie co trzy-cztery miesiące. Ostatnie na kilkanaście dni przed kontrolą - dodaje. 

Jak wyjaśnia dyrektorka, podczas niedawnego remontu przedszkola, została zlikwidowana część ogrodu, w miejscu w której została dobudowana sala. W 2014 r. budynek przeszedł także gruntowny remont, który kosztował 2 mln złotych. Jak opisuje dyrektorka, po powrocie do placówki (na czas remontu przedszkole funkcjonowało w budynku pobliskiego gimnazjum) urządzenia były w fatalnym stanie. Po prostu zużyły się z wiekiem. Przez trzy lata nie znalazły się jednak pieniądze na nowe, aż w końcu sanepid nakazał je wyłączyć z użytkowania. 

Ratusz potwierdza, że dokładnie 22 marca doszło do kontroli, w wyniku której przedszkolaki zostały pozbawione swojego placu zabaw. Jak zapewnia Urząd Miasta, jest to teraz jedno z priorytetowych zadań, ale... środków budżetowych na ten cel w tym roku nie ma. Jest jednak nadzieja na pozytywne rozwiązanie sprawy. 

- Szacujemy, że potrzebną kwotę na poziomie około 250 tys. zł uda się wygospodarować w budżecie miasta z oszczędności na przetargach z innych zadań inwestycyjnych - tłumaczy Konrad Kozłowski z zespołu prasowego Urzędu Miasta. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE