reklama

Nie ma pacjentów z COVID-19. - Niczego nie lekceważymy [RAPORT Z WINIAR]

Opublikowano:
Autor:

Nie ma pacjentów z COVID-19. - Niczego nie lekceważymy [RAPORT Z WINIAR] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym nie ma pacjenta ze stwierdzonym COVID-19. Najnowsze informacje z placówki przekazuje dyrektor Stanisław Kwiatkowski.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym nie ma pacjenta ze stwierdzonym COVID-19. Najnowsze informacje z placówki przekazuje dyrektor Stanisław Kwiatkowski. 

Dane liczbowe:

  • 18 pacjentów czekających na wynik,
  • 10 na oddziale zakaźnym,
  • 8 na oddziale płucnym,
  • 0 na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej,
  • 24 pobrania w weekend,
  • 11 na oddziale zakaźnym,
  • 13 w innych miejscach,
  • 620 pobrań od początku pandemii,
  • 69 osób w niedzielę zgłosiło się do szpitalnego oddziału ratunkowego,
  • 28 pacjentów przyjęto do szpitala. 

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku nie ma pacjentów ze stwierdzonym COVID-19. W weekend okazało się jednak, że obowiązkowe testy dla personelu Domów Opieki Społecznej zarządzone przez wojewodę wykazały zakażenie u dwóch pracownicy. 

- O pobraniu badania decyduje lekarz, najczęściej na oddziale zakaźnym, choć pobieramy też w innych miejscach. Na oddziale zakaźnym ostatniej doby było 11 pobrań, a w pozostałej części szpitala 13. To lekarz, na podstawie wskazań, decyduje o wykonaniu testu bądź nie - tłumaczy procedurę Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. 

Jak podkreśla, wyniki przeciwciała nie są w 100 proc. wiarygodne. 

- Był przypadek pacjenta, który przebywał na oddziale płucnym. Miał zapalenie płuc i gorączkę. W szpitalu zrobiono mu wynik na koronawirusa i był ujemny. Po wyleczeniu i wyjściu ze szpitalu zrobił sobie test na przeciwciała. Wynik był wysoki, co może świadczyć, że miał koronawirusa. Test na przeciwciała nie jest do końca wiarygodny. Nie wiadomo, czy przeciwciała są wynikiem zapalenia płuc spowodowanych przez koronawirusa czy "zwykłym" zapaleniu płuc. Tego maszyna nie wykazuje. Takie sytuacje mogą się zdarzać - mówi Kwiatkowski. - Niczego nie lekceważymy, nie zbywamy.

Za przeprowadzenie testów u pacjentów z oddziału zakaźnego płaci Narodowy Fundusz Zdrowia. Testy są wykonywane w Państwowym Zakładzie Higieny w Warszawie. Jak mówi dyrektor, placówka negocjuje z Funduszem refundację testów wykonywanych na pozostałych oddziałach. Jeden taki test wykonany przez ALAB Laboratoria kosztuje 250 złotych. 

Trwają przygotowania do uruchomienia oddziału dermatologii. Więcej informacji dyrektor będzie mógł przekazać w najbliższych dniach. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo