– Przepraszam za nieobecność Janusza, ale musiał zawrócić z drogi do Płocka z powodu ważnego spotkania z Aleksandrem Kwaśniewskim – tłumaczył zastępujący szefa swojej partii poseł Andrzej Rozenek.
Później zaś sam przedstawił zarys programu prezentowanego obecnie przez Ruch Palikota w wielu polskich miastach. Mówił również o przygotowywanym na wybory samorządowe projekcie 4x4, co oznacza po cztery postulaty dla: gminy, powiatu, województwa i dla kraju.
Przedstawiciele lokalnych mediów, którzy pojawili się w płockiej siedzibie Ruchu Palikota i przeżyli solidne rozczarowanie, kiedy okazało się, że zabrakło najważniejszego człowieka w tej partii, długo musieli czekać, aby usłyszeć coś, co wiązałoby się z naszymi lokalnymi problemami. W końcu jednak się udało. – Złożyłem interpelację dotyczącą budowy obwodnicy północnej dla Płocka – mówił Paweł Sajak, poseł Ruchu Palikota z okręgu płocko-ciechanowskiego. – Gdy dowiedział się o tym Janusz, obiecał, że po rozpoczęciu budowy przekaże swój zegarek ministrowi Nowakowi.
Korzystając z przyjazdu do Płocka jednego z szefów Ruchu Palikota, zapytaliśmy go o losy płocczanina Pawła Kołodziejskiego, który „wsławił się” budzącą powszechny niesmak publikacją zdjęć zmasakrowanych ciał ofiar katastrofy w Smoleńsku na swoim facebookowym profilu. – Paweł Kołodziejski został na pewien czas zawieszony w prawach członka naszego Ruchu. Został jednak przywrócony. Uznaliśmy bowiem, że skoro pokazał on linki do czegoś, co i tak było powszechnie dostępne, to nie należałoby z tego robić wielkiego problemu – tłumaczył Andrzej Rozenek.
Zapowiadany wcześniej „spacer po Tumskiej” nie doszedł do skutku. Pewnie po trochę z powodu padającego deszczu, a po części w związku z obawami o spotkanie twarzą w twarz z demonstrantami...
O aferze ze zdjęciami ofiar smoleńskich umieszczonymi na Facebooku czytaj tu:
Galeria zdjęć z demonstracji pod siedzibą Ruchu Palikota tutaj:
Kibice kontra Ruch Palikota w Płocku