Trwa odliczanie, w najbliższą niedzielę odbędzie się 25. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tego dnia wszyscy wolontariusze liczą na to, że żadna puszka nie będzie pusta. Niebawem na licytację trafi także Złote Serduszko o numerze seryjnym 91. W tym roku wyprodukowano sto takich serduszek.
Aby otrzymać Złote Serduszko na licytację płocki sztab potrzebował deklaracji, że znajdzie się osoba na tyle hojna, aby zagwarantować wpłatę kwoty minimalnej – 10 tys. zł. Udało się i serduszko już dotarło do Płocka. Licytacja odbędzie się 15 stycznia przed godziną 20.00 w Orlen Arenie.
Fot. Płocki sztab WOŚP
W sztabie przypominają, skąd pomysł na te wyjątkowe gadżety. Jeszcze w czasie pierwszego Finału WOŚP podarowano nie tylko pieniądze. Były także złote wyroby, pierścionki, łańcuszki czy kolczyki. Wówczas warszawski jubiler Jerzy Kozak zaproponował Złote Serduszka. Złoto zawieziono do Mennicy Polskiej, aby wykonać ważące 4,6 grama wyjątkowe pamiątki z corocznej akcji. Każde serduszko jest numerowane. Co roku 10 sztuk trafia na licytację w sztabach terenowych, pozostałe są licytowane w sztabie głównym na żywo w telewizji. Wiąże się z tym wszystkim także tradycja pozostawiania w siedzibie Fundacji serduszka z numerem 13.
Jedną z najwyższych kwot za Złote Serduszko w historii całej akcji była ta z licytacji w 1999 roku, kiedy przekazano za nie 333.333,33 USD czyli, po ówczesnym kursie, blisko 1,1 mln zł. Rekordową kwotę wpłacono w 2010 roku. Za Złote Serduszko zaofiarowano 1 mln 110 tys. zł. W Płocku zaciskają mocno kciuki za udaną licytację.
[ZT]14198[/ZT]