Płocczanie długo czekali na kompleksowy remont nabrzeża – jednej z największych wizytówek miasta. Remont miał miejsce nieco ponad dwa lata temu, a huczne otwarcie 14 kwietnia 2019 roku. W ramach tej potężnej, kosztującej prawie 38 mln zł inwestycji, powstała promenada spacerowa ciągnąca się od mostu do portu, pojawiły się nowe ostrogi, zbudowano plac zabaw, skwer biznesowy, przybyło elementów małej architektury, a w ramach rewitalizacji nabrzeża przebudowano ul. Rybaki.
Niestety w wyniku podtopień nabrzeże może stracić na swoim uroku. Woda zalała dużą część nadwiślanych terenów Płocka. Włodarz miasta zapewnia jednak, że w płockim magistracie przygotowano się na taką ewentualność.
- Całe szczęście nabrzeże jest ubezpieczone – uspokajał w rozmowie z nami Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka. - Policzymy szkody i będziemy domagali się od ubezpieczyciela pokrycia tych szkód. Bo przecież po to ubezpieczamy dany majątek, by móc w takich okolicznościach z tej możliwości skorzystać. Zniszczenia z całą pewnością będą dlatego ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny – dodał.
Prezydent przekonuje, że póki co jest jeszcze za wcześnie na liczenie strat. Tych – w opinii włodarza miasta – może zresztą jeszcze przybyć. Prognozowane ocieplenie i odwilż mogą sprawić, że scenariusz powodzi w Płocku stanie się niezwykle realny, co z całą pewnością powiększy zniszczenia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.