W piątek uczniowie III klas gimnazjów podchodzili do ostatnich egzaminów. Dziś przyszło im się zmierzyć z językiem obcym.
Zdecydowana większość uczniów wybiera na egzaminie test z języka angielskiego. Jeśli uczyli się go również w szkole podstawowej, muszą zdawać go też na poziomie rozszerzonym.
Na poziomie podstawowym najpierw przetestowano umiejętności słuchania i rozumienia tekstu uczniów, a następne uczniowie musieli wykazać się rozumieniem tekstu czytanego i uzupełnianiem wypowiedzi odpowiednimi formami. Według statystyk, język obcy jest dla przyszłych licealistów najprostszym egzaminem. Ze sprawozdania Centralnej Komisji Egzaminacyjnej za poprzedni rok wynika, że ponad jedna czwarta uzyskała wynik na poziomie 90%. Dla porównania podobny wynik z matematyki uzyskał zaledwie co 16 zdający. Z naszych rozmów z gimnazjalistami wynika, że w tym roku będzie podobnie.
- Obstawiam wynik w okolicach 90%, mam bardzo dobre odczucia. Angielski zawsze był najprostszym egzaminem - przyznaje jedna z uczennic Gimnazjum nr 8.
Oprócz angielskiego można było wybrać inne języki nowożytne. W dostępnej puli znalazły się: niemiecki, rosyjski, francuski, hiszpański i włoski. W zeszłym roku drugim najczęściej zdawanym językiem był język naszych zachodnich sąsiadów. Zdecydowanie najlepiej gimnazjalistom szły rzadziej wybierane francuski i rosyjski. W zeszłym roku ponad 26% uczniów, którzy zdecydowali się zdawać egzamin w języku Moliera, uzyskało najlepszy możliwy wynik!
