Na Dzwonie już nie przydzwonisz

Przynajmniej taka nadzieję ma Miejski Zarząd Dróg, który właśnie rozpoczął prace mające na celu poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na rondzie Wojska Polskiego. Do końca września zmieni się ono w pomarańczowe skrzyżowanie. Drugie z wytypowanych do pomalowania to skrzyżowanie Bielskiej, Jachowicza i Kobylińskiego.

O nowym pomyśle Miejskiego Zarządu Dróg pisaliśmy jakiś czas temu: drogowcy w specjalnej sondzie zapytali płocczan, co sądzą o pomarańczowym oznakowaniu tarcz skrzyżowań. Mają one przypominać kierowcom, by stosowali się do obowiązujących przepisów drogowych. A te mówią, że nie wolno wjeżdżać na skrzyżowanie, jeśli jest tak zapchane, że nie będzie można go opuścić. Niestety, kierowcy nagminnie chyłkiem boczkiem wpychają się na skrzyżowanie, tył samochodu w najlepsze zastawia pieszym pasy, potem światła się zmieniają i wszystko bierze w łeb – ci, którzy mają zielone nie mogą ruszyć, bo muszą poczekać, aż spóźnialski zjedzie ze skrzyżowania, ten z kolei nie może tego zrobić, bo tam, gdzie chciałby wjechać uformował się akurat korek. I właśnie przypomnieniu kierowcom, gdzie kończy się strefa skrzyżowania, na którą mogą wjechać, ma służyć pomalowanie tarczy skrzyżowań na jaskrawy pomarańczowy kolor z podkreśleniem torów jazdy samochodów i wskazówkami, gdzie stanąć nie wolno, jeśli ruch ma odbywać się płynnie. W Polsce takie sprytne rozwiązanie już od niemal dwóch lat z powodzeniem funkcjonuje we Wrocławiu, Płock będzie drugim miastem z pomarańczowym wynalazkiem, bo płocczanie pomysł zaaprobowali.- Ponad 90% uczestników sondy uznało wprowadzenie pomarańczowych skrzyżowań na płockie drogi za pomysł, który należy przynajmniej na próbę wprowadzić w życie – wyjaśnia Konrad Kozłowski rzecznik prasowy MZD.

Jak poinformował Konrad Kozłowski, pomarańczowe oznakowanie będzie trzecim z etapów prac nad poprawą bezpieczeństwa na jednym z najbardziej kolizyjnych skrzyżowań w Płocku. - Policyjne statystyki pokazują, że co dziesiąte zdarzenie drogowe w Płocku ma miejsce na ul. Wyszogrodzkiej, a zdecydowana większość to kolizje i wypadki właśnie na rondzie Wojska Polskiego – wyjaśnia Kozłowski i przytacza dane od rzecznika płockiej policji, Piotra Jeleniewicza ilustrujące ten problem: w 2008 r. na ul. Wyszogrodzkiej doszło do 261 wypadków i kolizji, w których zginęła 1 osoba, a 39 zostało rannych. W 2009 r. doszło do 199 wypadków i kolizji, w których ranne zostały 24 osoby. W 2010 r. doszło do 249 wypadków i kolizji, w których 18 osób zostało rannych.

Dyrektor MZD, Piotr Gryszpanowicz, zapewnił o gotowości podjęcia zdecydowanych działań, które podniosą bezpieczeństwo na rondzie i uwypuklą ruch okrężny na tym newralgicznym skrzyżowaniu dróg krajowych nr 60 oraz 62 i w związku z tym we wtorek na wysepce ronda zainstalowano 20 znaków pionowych U-3a, które wskazują konieczność ruchu w prawą stronę z obowiązkiem objechaniem wysepki. - Następnie na rondzie zostaną zastosowane znaki drogowe najezdniowe z masy termoplastycznej typu premark, w jezdnię zostaną wtopione piktogramy znaków drogowych C-12 (znak nakazu ruch okrężny) - informuje rzecznik prasowy MZD. -Trzecim etapem będzie wprowadzenie na obwiednię ronda koloru pomarańczowego.

Jeszcze we wrześniu na pomarańczowo zostanie oznaczona obwiednia ronda Wojska Polskiego, a nie - jak pierwotnie planowano w MZD - cała tarcza skrzyżowania. - Wyciągnęliśmy wnioski z doświadczeń Wrocławia, dokonaliśmy analizy dostępności technologii i kosztów oznakowania z uwzględnieniem bezpieczeństwa kierujących – wyjaśnia Gryszpanowicz. - Rozwiązanie z pomalowaniem obwiedni jest optymalnym wariantem pozwalającym w okresie jesienno-zimowym przetestować pomarańczowe znakowanie – bezpiecznym, niedrogim i miejmy nadzieję także skutecznym.

Drugim miejscem wytypowanym do oznakowania w kolorze pomarańczowym jest równie kolizyjne co „dzwon” skrzyżowanie ul. Bielskiej, Al. Jachowicza i Al. Kobylińskiego.

Prace związane z nowym pomarańczowym oznakowaniem dwóch newralgicznych skrzyżowań MZD planuje zakończyć do końca miesiąca.