Grupa członków Towarzystwa Przyjaciół Płocka związanych z żeglugą parową na Wiśle już od dawna zabiegała o stworzenie przystani, która przypominałaby historyczny Dworzec Wodny. Gdy powstała koncepcja budżetu obywatelskiego, Paweł Śliwiński, Krzysztof Wiśniewski, Wojciech Rytter, Paweł Mieszkowicz, Stanisław Podgórski, Edward Ryter i Stanisław Fidelis zgłosili wspólny projekt zagospodarowania nadbrzeża Wisły . – Mój dziadek i pradziadek byli kapitanami żeglugi wiślanej, 70-letni Stanisław Fidelis to ostatni żyjący kapitan parowej żeglugi na Wiśle – tłumaczy 48-letni prezes TPP Paweł Śliwiński.
Wzorowana na historycznym Dworcu Wodnym przystań mogłaby stać się elementem nadwiślańskiego krajobrazu, przez wiele lat służącym zarówno mieszańcom Płocka jak i turystom. Byłaby to wielkie atrakcja turystyczna, a jednocześnie miejsce, gdzie zawijałyby jednostki wodne podróżujące po Wiśle. – W Warszawie powstał projekt rewitalizacji ostatniego bocznokołowca, który kursował po Wiśle. Stuletni „Lubecki”, który obecnie jest odnawiany we Wrocławiu już w przyszłym roku ma rozpocząć regularne kursy wycieczkowe po Wiśle – mówił Paweł Śliwiński. – Bardzo możliwe, że nie ograniczy się do pływania wyłącznie w okolicach Warszawy, ale ruszy również przez Modlin, Czerwińsk i Wyszogród w stronę Płocka, aby pasażerowie mogli podziwiać przepiękne widoki roztaczające się przed nimi od strony rzeki. Wypadałoby jednak, aby znalazło się miejsce, przy którym zacumować mogłyby takie jednostki jak „Lubecki” czy „Chopin”, który również kiedyś pojawił się w Płocku.
Paweł Śliwiński podkreśla, że nadbrzeże wiślane w Warszawie przeszło w ostatnich kilku latach znaczącą „rewolucję”. Na Wiśle cumuje pływający hotel, jest restauracja na wodzie, a wielu mieszkańców miasta i turystów coraz chętniej zwraca się w stronę rzeki, chcąc poznać związki łączące ją z Warszawą. Rejsy spacerowe stają się coraz bardziej popularne. Zdały sobie z tego sprawę również władze Torunia i Włocławka, gdzie również są plany przygotowania bulwarów nad Wisłą do obsługi turystów i stworzenia przystani dla potrzeb żeglugi pasażerskiej
Autorzy projektu budowy repliki historycznej przystani podkreślają, że znacznie poprawiłaby ona wizerunek miasta, zwiększyła jego atrakcyjność turystyczną. Podniosła atrakcyjność nabrzeża wiślanego, ożywiła nadrzeczne bulwary, pozwoliła promować Płock jako miasto nadwiślańskie, zapewniła bezpieczną i komfortową obsługę turystów i mieszkańców Płocka chcących udać się w rejs po Wiśle. – Marzy nam się stworzenie miejsca, w którym moglibyśmy eksponować pamiątki związane z portową funkcją naszego miasta – powiedział Paweł Śliwinski. – Takie miejsce mogłoby powstać w poczekalni Dworca Wodnego. Niechby to początkowo była jedynie niewielka galeria, która z czasem mogłaby przekształcić się w izbę pamięci, a może nawet w muzeum.
Z szacunków Ratusza wynika, że realizacja projektu budowy Przystani Miejskiej wzorowanej na historycznym Dworcu Wodnym „Płock” pochłonie 1,43 miliona złotych. – Przyjęcie do realizacji naszego projektu nie wykluczałoby również rewitalizacji „Sandomierki”. Byłoby doskonale, gdyby udało się zrealizować oba zamierzenia, które się wzajemnie uzupełniają – mówi Paweł Śliwiński.
Wszystkie fotografie pochodzą ze zbiorów Towarzystwa Przyjaciół Płocka.
Przypomnijmy - ostateczne głosowanie odbędzie się od 8 do 14 kwietnia, zwycięski projekt lub projekty poznamy 17 kwietnia. Głosować na trzy pomysły może każdy pełnoletni mieszkaniec Płocka mający czynne prawo wyborcze.
Na który projekt oddasz głos? Zachęcamy do głosowania w naszej sondzie na stronie głównej Portalu Płock.
Czytaj też:
Numer 1:
Numer 2:
Numer 3:
Numer 4:
Numer 5:
Numer 6: