Na bandytów też są sposoby

W poniedziałkową noc zamaskowany bandyta napadł na stację benzynową w Bielsku i zgarnął kilka tysięcy złotych od przerażonych pracownic. Policja podpowiada właścicielom, jak zabezpieczyć się przed bandyckim napadem.

- Od wielu lat dzielnicowi z wydziału prewencji płockiej komendy odwiedzają właścicieli stacji benzynowych, sklepów i placówek usługowych, rozmawiając o podstawowych sposobach zabezpieczenia się przed napadem lub kradzieżą – podkreśla rzecznik płockiej policji, Piotr Jeleniewicz. - Niestety, mimo tego, że policjanci codziennie odwiedzają właścicieli takich punktów, temat w dalszym ciągu jest aktualny.

Te spostrzeżenia potwierdza sytuacja z poniedziałku. - Około 23.00 do jednej ze stacji benzynowych w Bielsku wszedł zamaskowany mężczyzna i grożąc personelowi przemocą, zażądał wydania utargu – relacjonuje Jeleniewicz. -Przerażone pracownice wydały napastnikowi kilka tysięcy złotych, po czym sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Każdego roku policjanci z płockiej komendy notują kilka podobnych zdarzeń. Do wielu z nich być może by nie doszło, gdyby właściciele placówek handlowych bardziej zadbali o swoje bezpieczeństwo.

Dlatego przy każdej wizycie dzielnicowi tłumaczą właścicielom i pracownikom placówek handlowych jak ważne jest, by zabezpieczyć się przed napadem. Radzą, by:

- zainstalować wysokiej klasy monitoring,
- stosować techniczne zabezpieczenia takie jak ciche alarmy, kurtyny antynapadowe,
- zatrudnić licencjonowanych pracowników ochrony,
- przeszkolić pracowników jak zachować się w przypadku napadu na placówkę,
- na wieczorowych i nocnych zmianach zatrudniać głównie personel męski.

Oczywiście niekiedy nawet najlepsze zabezpieczenia i systemy nie uchronią przed przestępstwem i jeśli mimo wszystko dojdzie do napadu warto, aby pracownicy zapamiętali jak najwięcej szczegółów charakteryzujących bandytę: jego rysopis, znaki szczególne, w co był ubrany, w jaki sposób sprawcy porozumiewał się ze wspólnikami czy w którym kierunku zbiegł. W takich przypadkach bardzo ważny jest czas powiadomienia o zdarzeniu policji – podkreśla oficer prasowy.