We wtorek przed siedzibą starostwa powiatowego przy ul. Bielskiej nagrody odebrali najlepsi w wiosennym konkursie na hasło reklamowe i logo powiatu. Ale najpierw zatańczyły dziewczęta z Zespołu Szkół w Starych Proboszczewicach pod kierownictwem choreograficznym Sylwii Kozińskiej. Układ taneczny opracowała Maja Leś-Jankowską. Uczennice ułożyły także ogromne puzzle tworzące nowe logo.
Dziewczęta są świetne, wypadły doskonale, przed tym występem przeprowadziły aż pięć prób – chwaliła rzeczniczka starostwa Dagmara Kobla-Antczak. Wtórował jej starosta Michał Boszko. - Ktoś powiedział, że punkt, w którym ziemia styka się z niebem, jest tylko złudzeniem. Bo największym horyzontem jest człowiek. W zgodzie najmniejsze rzeczy wzrastają, w niezgodzie – nawet największe upadają. Chcemy, aby nowe logo i hasło znalazło sobie miejsce w każdej gminie, zyskało akceptację samorządów i mieszkańców.
Trzecia lokata przypadła Marcie Czupryńskiej, która nie mogła dotrzeć na dzisiejsze spotkanie, gdyż w sobotę... została mamą! Wygrała uroczystą kolację w Restauracji Zamkowa. Drugie miejsce uzyskał Zbigniew Babiński, wykładowca i grafik z Elbląga. Odebrał voucher na trzydniowy pobyt w SPA Hotel Starzyński w Płocku.
Zwycięzcą została firma Unigraf z Zągot, której szefem jest Tomasz Nowakowski. Nagroda to wycieczka dla dwojga do włoskiej Wenecji, którą ufundowało biuro urlopy.pl. - W podróż pojedzie mój pracownik Andrzej Jarzyński – mówi Nowakowski. – To jego pomysł i realizacja. Ja mam ogromną satysfakcję z tego, że tak uzdolnieni ludzie pracują z nami i zdobywają nagrody. Świadczy to o potencjale Unigrafu. Sponsorzy i laureaci otrzymali od starosty dyplomy gratulacyjne, a Unigraf przygotował dla wszystkich gadżety z nowym logo powiatu.
Andrzej Jarzyński ma 27 lat, pochodzi z okolic Bodzanowa, mieszka w Płocku. Ukończył Wyższą Szkołę Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu, od kilku lat pracuje jako grafik, w Unigrafie już 2,5 roku. Interesuje się grafiką, historią, lubi dobry film.
- O konkursie dowiedzieliśmy się w firmie ze strony powiatu, pomysł na logo był mój, ale szlifowaliśmy go wspólnie w Unigrafie – precyzuje Andrzej Jarzyński. - W takich konkursach startuję tylko sporadycznie, mam sporo pracy. Nagroda cieszy, ale dziewczyna mnie zabije, bo znów się nie dowiedziałem, kiedy do tej Wenecji jedziemy!