Wiktor Mieczykowski zdobył pierwszą nagrodę w międzynarodowym konkursie Giovani Musicisti, który odbywał się we włoskim Treviso.
Organizowany we Włoszech konkurs Giovani Musicisti jest przeznaczony dla młodych artystów z całego świata. W tym roku odbyła się jego jubileuszowa, piąta edycja. Do Treviso zjechało ponad 500 młodych muzyków z ponad 50 krajów. Oprócz Europy pojawili się również instrumentaliści z Korei Południowej i Tajwanu.
Uczestnicy zostali podzieleni na kategorie w zależności od instrumentu oraz wieku. W grupie, w której występował Wiktor Mieczykowski, obowiązywał program zaproponowany przez uczestnika, ale ograniczony czasowo. Młody płocki wirtuoz zagrał „Temat z wariacjami” Nicolo Paganiniego oraz „Hopaka” Modesta Musorgskiego.
Podczas konkursu Wiktorowi akompaniowała mama – Maria Mieczykowska, ucząca w Państwowej Szkole Muzycznej i w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej pierwszego stopnia w Płocku. Uczestników oceniało jury pod przewodnictwem dyrektora artystycznego konkursu prof. Michele Della Ventura z Włoch.
Wiktor uczy się w piątej klasie Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej pierwszego stopnia pod kierunkiem prof. Anny Rzymyszkiewicz. Jest laureatem wielu konkursów krajowych i międzynarodowych, stypendystą fundacji Ingenium. W ubiegłym roku otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Płocka, występował jako solista z Płocką Orkiestrą Symfoniczną. W tym roku został członkiem Lusławickiej Orkiestry Talentów prowadzonej przez Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Uczestniczył w warsztatach mistrzowskich dla młodych muzyków, które odbywały się w Lusławicach. – Projekt Krzysztofa Pendereckiego to inna ,,bajka". W Lusławicach było granie orkiestrowe, a w Treviso solistyczne. Zupełnie inny był również program – powiedział w rozmowie z Portalem Płock Adam Mieczykowski, tata Wiktora, dyrektor Płockiej Orkiestry Symfonicznej. – Nie da się jednak ukryć, że każdy kontakt z takimi projektami wnosi coś nowego, kolejne doświadczenia, które z pewnością pomagają w konkursach. Obycie ze sceną, poczucie odpowiedzialności, koncentracja to cechy, które z pewnością kształtują się podczas takich spotkań.
Jak powiedział nam dumny i szczęśliwy z syna Adam Mieczykowski, Wiktor ma w planach udział w kolejnych mistrzowskich kursach skrzypcowych. Zamierza też przygotować się do konkursów we Francji i na Słowacji.
Organizowany we Włoszech konkurs Giovani Musicisti jest przeznaczony dla młodych artystów z całego świata. W tym roku odbyła się jego jubileuszowa, piąta edycja. Do Treviso zjechało ponad 500 młodych muzyków z ponad 50 krajów. Oprócz Europy pojawili się również instrumentaliści z Korei Południowej i Tajwanu.
Uczestnicy zostali podzieleni na kategorie w zależności od instrumentu oraz wieku. W grupie, w której występował Wiktor Mieczykowski, obowiązywał program zaproponowany przez uczestnika, ale ograniczony czasowo. Młody płocki wirtuoz zagrał „Temat z wariacjami” Nicolo Paganiniego oraz „Hopaka” Modesta Musorgskiego.
Podczas konkursu Wiktorowi akompaniowała mama – Maria Mieczykowska, ucząca w Państwowej Szkole Muzycznej i w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej pierwszego stopnia w Płocku. Uczestników oceniało jury pod przewodnictwem dyrektora artystycznego konkursu prof. Michele Della Ventura z Włoch.
Wiktor uczy się w piątej klasie Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej pierwszego stopnia pod kierunkiem prof. Anny Rzymyszkiewicz. Jest laureatem wielu konkursów krajowych i międzynarodowych, stypendystą fundacji Ingenium. W ubiegłym roku otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Płocka, występował jako solista z Płocką Orkiestrą Symfoniczną. W tym roku został członkiem Lusławickiej Orkiestry Talentów prowadzonej przez Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego. Uczestniczył w warsztatach mistrzowskich dla młodych muzyków, które odbywały się w Lusławicach. – Projekt Krzysztofa Pendereckiego to inna ,,bajka". W Lusławicach było granie orkiestrowe, a w Treviso solistyczne. Zupełnie inny był również program – powiedział w rozmowie z Portalem Płock Adam Mieczykowski, tata Wiktora, dyrektor Płockiej Orkiestry Symfonicznej. – Nie da się jednak ukryć, że każdy kontakt z takimi projektami wnosi coś nowego, kolejne doświadczenia, które z pewnością pomagają w konkursach. Obycie ze sceną, poczucie odpowiedzialności, koncentracja to cechy, które z pewnością kształtują się podczas takich spotkań.
Jak powiedział nam dumny i szczęśliwy z syna Adam Mieczykowski, Wiktor ma w planach udział w kolejnych mistrzowskich kursach skrzypcowych. Zamierza też przygotować się do konkursów we Francji i na Słowacji.
