Wśród 24 finalistek, które w grudniu w Orlen Arenie staną w szranki w wyborach na najpiękniejszą Polkę, zabrakło płocczanki, która zdobyła koronę Miss Mazowsza 2013. Dlaczego?
Trwają przygotowania do kolejnej od 30 lat gali finałowej konkursu piękności. Jak wiadomo, latem w płockim amfiteatrze nie odbywa się już Festiwal Piękna, który z konkursami Miss Supranational i Miss Polski Nastolatek przeniósł się do innych miast, za to w Płocku został najważniejszy z konkursów - Miss Polski.
Tak jak w ubiegłym roku, najurodziwszą Polkę wybierzemy 8 grudnia w Orlen Arenie, transmisję na żywo można będzie obejrzeć w Polsacie. Imprezę poprowadzą Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz. Podczas gali ma wystąpić zespół Pectus i Rafał Brzozowski, a przed imprezą zaplanowano półtoragodzinny pokaz tańca irlandzkiego. Bilety kosztują 20 lub 30 zł, w zależności od sektorów.
Po tym jak długonogie piękności z różnych regionów kraju pokażą się zgromadzonym w hali i widzom przed telewizorami w kilku różnych strojach, przyjdzie czas na decyzję jury. Koronę najpiękniejszej Polce 2013 roku włoży na głowę ubiegłoroczna miss Polski, czyli Katarzyna Krzeszowska z Krynicy Zdroju.
Wśród 24 finalistek z różnych zakątków Polski zabraknie tegorocznej Miss Mazowsza, czyli studentki z Płocka - Patrycji Neitsch. Ani Płock, ani Mazowsze nie będą więc miały swojej reprezentantki. Dlaczego? - Niestety, zgonie z werdyktem, jury pani Patrycja odpadła w półfinale i nie przeszła dalej, dlatego nie zobaczymy jej w finale - rozkłada ręce Gerhard Parzutka von Lipiński, prezes spółki Nowa Scena, która jest producentem konkursu. - Zdobycie korony miss w danym regionie nie oznacza automatycznego startu w finale.
Faktycznie, wśród finalistek są np. cztery panie z województwa śląskiego i podlaskiego, trzy z pomorskiego, dwie z łódzkiego, a nawet dwie panie z Kalisza.
Zdjęcia tegorocznych finalistek zobacz w naszej galerii
Zdjęcia z ubiegłorocznej gali Miss Polski:
Na zdjęciach: Patrycja Nietsch, płocczanka, modelka w agencji Tom-Press, więcej zdjęć fot. Tom Press; Miss Polski 2012 Katarzyna Krzeszowska - fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock, Pectus w płockim amfiteatrze, fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock
Trwają przygotowania do kolejnej od 30 lat gali finałowej konkursu piękności. Jak wiadomo, latem w płockim amfiteatrze nie odbywa się już Festiwal Piękna, który z konkursami Miss Supranational i Miss Polski Nastolatek przeniósł się do innych miast, za to w Płocku został najważniejszy z konkursów - Miss Polski.
Tak jak w ubiegłym roku, najurodziwszą Polkę wybierzemy 8 grudnia w Orlen Arenie, transmisję na żywo można będzie obejrzeć w Polsacie. Imprezę poprowadzą Paulina Sykut i Krzysztof Ibisz. Podczas gali ma wystąpić zespół Pectus i Rafał Brzozowski, a przed imprezą zaplanowano półtoragodzinny pokaz tańca irlandzkiego. Bilety kosztują 20 lub 30 zł, w zależności od sektorów.
Po tym jak długonogie piękności z różnych regionów kraju pokażą się zgromadzonym w hali i widzom przed telewizorami w kilku różnych strojach, przyjdzie czas na decyzję jury. Koronę najpiękniejszej Polce 2013 roku włoży na głowę ubiegłoroczna miss Polski, czyli Katarzyna Krzeszowska z Krynicy Zdroju.
Wśród 24 finalistek z różnych zakątków Polski zabraknie tegorocznej Miss Mazowsza, czyli studentki z Płocka - Patrycji Neitsch. Ani Płock, ani Mazowsze nie będą więc miały swojej reprezentantki. Dlaczego? - Niestety, zgonie z werdyktem, jury pani Patrycja odpadła w półfinale i nie przeszła dalej, dlatego nie zobaczymy jej w finale - rozkłada ręce Gerhard Parzutka von Lipiński, prezes spółki Nowa Scena, która jest producentem konkursu. - Zdobycie korony miss w danym regionie nie oznacza automatycznego startu w finale.
Faktycznie, wśród finalistek są np. cztery panie z województwa śląskiego i podlaskiego, trzy z pomorskiego, dwie z łódzkiego, a nawet dwie panie z Kalisza.
Zdjęcia tegorocznych finalistek zobacz w naszej galerii
Zdjęcia z ubiegłorocznej gali Miss Polski:
Na zdjęciach: Patrycja Nietsch, płocczanka, modelka w agencji Tom-Press, więcej zdjęć fot. Tom Press; Miss Polski 2012 Katarzyna Krzeszowska - fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock, Pectus w płockim amfiteatrze, fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock
