reklama

Milewski: To się nie uda, idzie bezrobocie

Opublikowano:
Autor:

Milewski: To się nie uda, idzie bezrobocie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW czwartek o godz.10 rozpoczęła się ostatnia w tym roku, 18. sesja tej kadencji rady miasta. Tradycyjnie już ostatnie spotkanie rajców dotyczyło głównie uchwalenia budżetu na przyszły rok. Były prezydent Mirosław Milewski nie zostawił na projekcie suchej nitki.

W czwartek o godz.10 rozpoczęła się ostatnia w tym roku, 18. sesja tej kadencji rady miasta. Tradycyjnie już ostatnie spotkanie rajców dotyczyło głównie uchwalenia budżetu na przyszły rok. Były prezydent Mirosław Milewski nie zostawił na projekcie suchej nitki.

Projekt budżetu pozytywnie zaopiniowały prawie wszystkie komisje radnych. Ale komisja skarbu, budżetu i gospodarki finansowej była na „nie”! W imieniu prezydenta Andrzeja Nowakowskiego (jako świadek pojechał na przesłuchanie do CBŚ w sprawie zatrzymania byłego już szefa wydziału zamówień publicznych w płockim Ratuszu) o budżecie mówił wiceprezydent Roman Siemiątkowski.

- Na kształt budżetu wpływ miały trzy elementy. Pierwszy to kryzys, dotykający wszystkie gminy. Drugi – to rosnące zadłużenie miasta. Trzeci to deficyt budżetowy. Od 2014 roku wskaźnik dopuszczalnego zadłużenia zmieni się. W 2008 r. zadłużenie Płocka wzrosło o 26 mln zł, w 2009 - o 53,5 mln zł, w 2010 - o 65 mln zł. W 2011 r. o 40 mln zł, a w nadchodzącym roku ma to być już tylko 6 mln – wyliczał wiceprezydent.

Na inwestycje w 2012 r. pójdzie 116,7 mln zł. Największe z nich to m.in. rozbudowa ul. Otolińskiej – 22 mln zł, remont Małachowianki – ponad 15 mln zł, drugi etap budowy ul. Granicznej – 10 mln zł, obwodnice – 13,3 mln zł, wymiana nawierzchni ulic – ponad 6 mln zł, budowa hali warsztatowej przy ZSB nr 1 – 2 mln zł.

Radny Mirosław Milewski zauważył, że to pierwszy samodzielny budżet koalicji PO-SLD: - Ale brak w nim jakiejkolwiek wizji rozwoju miasta. Sekundniki na skrzyżowaniach  droga lokalna zamiast obwodnicy są ważne i potrzebne, ale nie zastąpią wizji rozwoju miasta. Gdzie są elementy z programu wyborczego? Gdzie jest wiadukto-tunel na Piłsudskiego, obwodnice Płocka, parkingi wielopoziomowe, uliczki osiedlowe, ekrany dźwiękochłonne wzdłuż torów na Radziwiu, zagospodarowanie nabrzeża Wiślanego, gdzie zmiana funkcjonowania parku przemysłowego, buspasy, mikrosortownie na każdym osiedlu. Nikt o tym już dziś nic nie mówi. Gdzie pieniądze na drogi osiedlowe, na inwestycje w bardzo popularnym zoo?

Milewski uznał za „pseudo” i kompletnie nieprzygotowany Wieloletni Plan Inwestycyjny Miasta Płocka, zdjęty z porządku obrad. - Budżet 2012 jest nierealny, niemożliwy do realizacji – twardo ocenił Milewski. - Przychody z tytułu różnych podatków optymistycznie przeszacowano na 60-65 mln zł, a z drugiej strony – część wydatków jest zdecydowanie zaniżona. Choćby 3 mln zł na piłkarską Wisłę Płock. Dziura budżetowa może przekroczyć 80 mln zł.

Zaproponował m.in. rozpoczęcie wieloletniej przebudowy ul. Zglenickiego za 1 mln zł, rozpoczęcie budowy sali przy SP nr 13 za 500 tys. zł, budowę kilku uliczek, przebudowę Stoczniowca za ponad 2 mln zł, kompleks rekreacyjny przy Harcerskiej za 1 mln zł, prace w ul. Kazimierza Wielkiego za 500 tys. zł, przygotowanie koncepcji filharmonii.

Zdaniem byłego prezydenta, który przy okazji wypominał Nowakowskiemu poręczenie kredytu prywatnym osobom na budowę muzeum Żydów,  konieczny będzie dodatkowy kredyt minimum na poziomie 20 mln zł. A co najmniej jedna trzecia planowanych inwestycji zostanie w ciągu roku „ścięta”.  - To zahamowanie rozwoju miasta, wzrost bezrobocia. Tak naprawdę na inwestycje pójdzie może z 40 mln zł – przewiduje pesymistycznie radny PiS. - Ale bardzo chciałbym się mylić, może zdarzy się cud.

- Brak szacunku dla wielu tysięcy osób – tak Milewski nazwał zamrożenie po raz pierwszy od 8 lat pensji urzędniczych, przy jednoczesnych podwyżkach dla prezesów i kadry wyższego szczebla. - Jeśli oszczędzamy, to wszyscy. Tu tego nie ma, a ryba psuje się od głowy.

Pesymistyczne oczekiwania co do przyszłego roku i kryzysu na chwilę odeszły w niepamięć, gdy była mowa o autopoprawce, dotyczącej zwiększenia dochodów miasta. Skąd dodatkowe pieniądze? Płock otrzymał 1 mln zł „schetynówki” od Państwa na modernizację ul. Obrońców Płocka 1920 roku. Miasto liczy też, że otrzyma nie 30, lecz 37 mln zł środków unijnych z tytułu wykonania czwartego odcinka dróg dojazdowych do mostu. Wcześniej na skutek konfliktu poprzedniej ekipy rządzącej z wykonawcą, miasto straciło obiecane 50 mln zł z Unii. Ale w tym roku doszło do porozumienia z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, co umożliwi – być może – uzyskanie już nie 50, lecz 37 mln. A skarbnik zapisała w budżecie „tylko” 30.

Na co pójdą te pieniądze? M. in. pół miliona dostaną Wodociągi na przepompownię przy Jasnej, sala gimnastyczna przy SP nr 16 – 1 mln zł, dodatkowy milion pójdzie na przebudowę ul. Gmury, na remont dachu w Gimnazjum nr 6 – 300 tys. zł, na wykupy działek pod fragment obwodnicy od ronda Dzwon przy nowym mocie do Boryszewa – 2 mln zł, na poszerzenie wlotu w ul. Czwartaków – pół mln zł, tyle samo na budowę brakującego fragmentu ul. Swojskiej. 

Sesja trwa.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE