reklama

Milewski: chcę znowu być prezydentem

Opublikowano:
Autor:

Milewski: chcę znowu być prezydentem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPodczas dzisiejszego spotkania opłatkowego Stowarzyszenie Płocczanie oficjalnie potwierdziło swój start w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Wystawi 50 kandydatów na rajców i jednego na prezydenta. Oczywiście będzie nim Mirosław Milewski.

Podczas dzisiejszego spotkania opłatkowego Stowarzyszenie Płocczanie oficjalnie potwierdziło swój start w przyszłorocznych wyborach samorządowych. Wystawi 50 kandydatów na rajców i jednego na prezydenta. Oczywiście będzie nim Mirosław Milewski.

Jak już pisaliśmy, były prezydent, dziś radny Mirosław Milewski zamierza ubiegać się o fotel prezydencki w przyszłorocznych wyborach z ramienia założonego przez siebie po odejściu z Prawa i Sprawiedliwości Stowarzyszenia Płocczanie. - Nie ukrywam, że przeprowadziłem ponad 500 rozmów z mieszkańcami Płocka i ponad ¾ z nich namawia mnie do kandydowania - mówił nam wówczas eksprezydent.

Dziś, podczas spotkania opłatkowego w ośrodku Studnia na Cholerce, na które zaproszeni zostali również dziennikarze, oficjalnie potwierdzono te informacje. - Była to trudna decyzja, zwłaszcza że jak to się mówi - nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale mamy absolutnie nowoczesne pomysły i dlatego postanowiliśmy spróbować - mówił Mirosław Milewski.

Jakie to pomysły? Na razie stowarzyszenie nie zdradza szczegółów, ale zapowiada, że kampania startuje już dziś.

Pewnym zaskoczeniem może być też liczba wystawionych kandydatów do rady miasta. Okazuje się bowiem, że stowarzyszenie kojarzone głównie z jedną osobą, czyli Mirosławem Milewskim, zamierza obsadzić maksymalną liczbę kandydatów na radnych  - 50 osób. 

Wśród obecnych członków stowarzyszenia są ludzie z otoczenia Mirosława Milewskiego, gdy ten był prezydentem Płocka, jest m.in. ówczesny wiceprezydent Dariusz Zawidzki,, a także nowa prezeska stowarzyszenia, Wioletta Kasztelan (za rządów Milewskiego szefowa MZOS, później, gdy prezydentem został Andrzej Nowakowski, na tym stanowisku zastąpił ją Andrzej Zarębski).

Gdy trzy lata temu Mirosław Milewski jako prezydent miasta starał się o reelekcję, jego kampania w porównaniu do innych kandydatów, choćby Andrzeja Nowakowskiego czy Wojciecha Hetkowskiego, była dość mizerna. Teraz role się odwróciły, więc jaka będzie kampania? - Nie będzie specjalnie negatywna, choć w jakimś zakresie będziemy chcieli przedstawić różnice między przekazem marketingowym a tym, co jest w rzeczywistości  - zapowiada Mirosław Milewski. -  Mam dużo cennych doświadczeń z rozmów z płocczanami, które przeprowadzałem nie z pozycji gospodarza miasta czy wiecu wyborczego, ale z pozycji zwykłej osoby. Teraz chcę odbyć takich rozmów nie 500, ale kilka tysięcy.

Jednak Mirosław Milewski nie ma takiego zaplecza politycznego jak inni kandydaci. Nie stanie za nim PiS, który najprawdopodobniej wystawi senatora Marka Martynowskiego. - Fundusze na kampanię będziemy pozyskiwać w części od sponsorów, ale na pewno w znaczącej części będą pochodziły od nas, czyli trzonu tej drużyny, będzie to składowa wielu źródeł   - przyznaje Mirosław Milewski.

Przypomnijmy: niemal pewnymi kandydatami na prezydenta miasta są w tej chwili Andrzej Nowakowski, Piotr  Zgorzelski i Mirosław Milewski. Prawie pewny jest też start Marka Martynowskiego jako kandydata PiS. Waha się jeszcze Iwona Wierzbicka, inne partie np. Twój Ruch (dawny Ruch Palikota) nie wspominają na razie o ewentualnych zamiarach w tym zakresie.

Tekst, w którym ujawniliśmy, kto szykuje się do wyborów można przeczytać tutaj:

Fot. Małgorzata Rostowska/Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE