- Witam, zdjęcie przedstawia ul. Żytnią. Zostało wykonane w niedzielę, 23 lipca – napisał czytelnik w liście do redakcji. Na fotografii wielka kałuża. - Jak mamy przejść naszą ulicą po deszczu? Takie jezioro wylewa się niekoniecznie po ulewie, ale po każdych dłuższych lub obfitszych opadach, średnio dwa, trzy razy w miesiącu.
Ul. Żytnia znajduje się na osiedlu Wyszogrodzka. Czytelnik dziwi się, ponieważ były prowadzone prace remontowe jesienią 2016 roku.
- Robotnicy podnosili płyty, podsypywali piachem, dodali trochę nowych płyt. Poszły na to grube pieniądze, a efekt ? Sami oceńcie. Poza tym Żytnia to środek miasta, a wygląda jak po bombardowaniu w 1939 roku.
Zapytaliśmy w Ratuszu o te prace z zeszłego roku. Skoro zostały wykonane, to dlaczego mieszkańcy mają ulicę w stanie, po której aby przejść, najbardziej przydatnym obuwiem byłyby kalosze?
Dowiadujemy się, że w ramach bieżącego utrzymania dróg, Miejski Zarząd Dróg wykonał regulację istniejących płyt drogowych znajdujących się na ulicy Żytniej.
- Celem poprawy warunków komunikacyjnych po stronie wschodniej wykonano 1,5 metrowe utwardzenie płytami MON – odpowiada Konrad Kozłowski z zespołu współpracy z mediami w płockim Ratuszu. - Ułożenie płyt drogowych miało na celu poprawić dojazd mieszkańcom do posesji. Płyty zostały ułożone w sposób, który nie będzie powodował wlewania się wody deszczowej na posesje mieszkańców ul. Żytniej. Tworzące się zastoiska wody wynikają z braku infrastruktury kanalizacji deszczowej i odwodnienia ulicy.
Za te prace urząd zapłacił 86,4 tys. zł.
- Ulica Żytnia jest de facto drogą gruntową utwardzoną płytami drogowymi – tłumaczy inspektor. - Nie posiada kolektora deszczowego, a jedynie kanalizację sanitarną. Stąd konieczność budowy ulicy z pełną infrastrukturą podziemną, a więc z kanalizacją deszczową i sanitarną, a także naziemną w postaci jezdni i chodników, analogicznie jak na ul. Polnej, Na Skarpie, na osiedlach Imielnica czy Borowiczki.
W Urzędzie Miasta Płocka zdają sobie sprawę, że ulica wymaga większych nakładów finansowych. - Przygotowanie dokumentacji technicznej wraz z realizacją kompleksowej budowy to koszt około 1,8 mln zł.
Mieszkańcy na ten remont prędko nie mają co liczyć, bowiem Konrad Kozłowski dodaje, że realizacja inwestycji w powyższym zakresie uzależniona jest od wysokości i dostępności środków finansowych w Budżecie Miasta Płocka.