reklama

Mieszkańcy mają dość. Parkujcie z głową!

Opublikowano:
Autor:

Mieszkańcy mają dość. Parkujcie z głową! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzed remontem ulica była bardzo zniszczona, ale przynajmniej można było przejść chodnikiem - poskarżyli się mieszkańcy niedawno wyremontowanej Kazimierza Wielkiego. I przysłali zdjęcia chodników zastawionych autami. - Nikt nic z tym nie robi - zżymają się nasi czytelnicy.

Przed remontem ulica była bardzo zniszczona, ale przynajmniej można było przejść chodnikiem - poskarżyli się mieszkańcy niedawno wyremontowanej Kazimierza Wielkiego. I przysłali zdjęcia chodników zastawionych autami.  - Nikt nic z tym nie robi - zżymają się nasi czytelnicy.

Mieszkańcy, którzy zgłosili się do naszej redakcji, przyznają: nie możemy już dać sobie rady z kierowcami, którzy utrudniają nam życie, dlatego prosimy o nagłośnienie tematu.

Chodzi o samochody, które zastawiają chodnik niedawno wyremontowanej ulicy Kazimierza Wielkiego (od Rogatek Dobrzyńskich w stronę dawnej piekarni), pieszym zostawiając wąski przesmyk, przez który niełatwo się przecisnąć. Skutki nieprawidłowego parkowania odczuwają przede wszystkim rodzice spacerujący z wózkami. - Bardzo często gdy chcemy wrócić do domu lub iść na spacer, musimy to robić po trawie - napisali nasi czytelnicy z tej części Płocka. - Samochody zastawiają hydranty, studzienki, przejścia dla pieszych, stają także na nowych trawnikach. 

Kierowcy - twierdzą mieszkańcy - za nic mają przepisy nakazujące pozostawienie co najmniej 1,5 m wolnego odcinka.  - Żaden z kierowców się z tym nie liczy, wjeżdżają nawet za słupki, które są ustawione w celu zakazu parkowania - relacjonują zdenerwowani mieszkańcy. -  Straż miejska nic z tym nie robi, a prawie wszyscy kierowcy stoją tam niezgodnie z prawem.

Na koniec dodają z rozgoryczeniem: „stara wersja ulicy, choć bardzo zniszczona, była lepsza. Wtedy mogliśmy swobodnie przejść chodnikiem z dziećmi!”.

Straż miejska: reagowaliśmy ponad 50 razy

Pytanie o brak reakcji w sprawie zastawionych samochodami chodników zadaliśmy straży miejskiej. Z informacji przekazanych przez rzeczniczkę municypalnych, Jolantę Głowacką wynika, że strażnicy interweniują na ulicy i to wcale nie tak rzadko.

Okazuje się, że od początku roku do 25 kwietnia sami mieszkańcy interweniowali w sprawie nieprawidłowego parkowania przy ul. Kazimierza Wielkiego 32 razy. Kolejne 22 interwencje w tej sprawie między 1 stycznia a 11 kwietnia to działania podjęte przez samych strażników na widok źle zaparkowanych samochodów. - Strażnicy pozostawiali wezwania do stawiennictwa się w siedzibie straży miejskiej w celu wyjaśnienia popełnienia wykroczenia - informuje Jolanta Głowacka. -Trzy razy strażnicy wystawili pisemne pouczenia.

Strażnicy przekazali jeszcze, że nieprawidłowo osoby parkujące to przede wszystkim sami mieszkańcy ulicy Kazimierza Wielkiego.

Z przedstawionych danych wynika więc, że łącznie przez minione cztery miesiące uciążliwością dla pieszych strażnicy zajmowali się ponad 50 razy. Sądząc po zdjęciach - niewiele to dało, dlatego mieszkańcom pozostaje apelować do kierowców, by mieli na względzie matki spacerujące z wózkami czy poruszające się na wózkach inwalidzkich osoby niepełnosprawne. Może właśnie upomnienie,  zawstydzenie kierowcy i pokazanie mu palcem kłopotów, których przysparza pieszym, coś pomoże?

O podobnym problemie pisaliśmy tutaj: 

Fot. Czytelnicy

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE