Na co dzień pracują w płockich bibliotekach, organizują odczyty, planują, co można wartościowego wydać w formie książki i jakie atrakcje zaproponować w trakcie Nocy Muzeów. - Państwo nie pracujecie. Wy po prostu lubicie to, co robicie – dziękowano bibliotekarzom. Prezydent nawet złożył pewną obietnicę. A wszystko zaczęło się od obrazu...
W poniedziałek płoccy bibliotekarze i pracownicy bibliotek spotkali się w jednej z sal Muzeum Diecezjalnego, aby świętować Dzień Bibliotekarza i Bibliotek. Specjalnie na tę okazję przygotowano wiele dyplomów, prezentację i został przyniesiony pewien obraz, który był prezentem dla Książnicy Płockiej od prezydenta Andrzeja Nowakowskiego. Przedstawiał od zewnątrz wejście do niedawno odnowionej siedziby Książnicy przy Kościuszki. Dyrektorka Joanna Banasiak miała nadzieję, że w takim razie na kolejnym obrazie w formie prezentu za rok zobaczymy już wnętrze budynku, które mogłoby doczekać się remontu. A skoro na zaprezentowanych zdjęciach pokazano także stare auto w dyspozycji biblioteki, prezydent doszedł do wniosku, że bardziej wskazany od kolejnego obrazu byłby samochód. Zostaje im już tylko trzymać prezydenta za słowo.
Przedstawiano dane statystyczne dla bibliotek. Najliczniejszą grupę czytelników stanowią osoby od 25 do 44 roku życia. No i to panie przodują w gronie czytelników.
Dalej nadszedł czas na podziękowania za kreatywność i podejście do zawodu dla wszystkich pracowników. Były momenty bardzo wzruszające, osobiste, połączone z oklaskami na stojąco i życzeniami powrotu do zdrowia. Padły też i inne życzenia, aby środków na nowe książki znalazło się więcej. Kilka osób doczekało się awansów na kustosza lub starszego kustosza. Po tej części zaśpiewał zespół wokalny działający przy Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki prowadzony przez... bibliotekarza.
Czytaj też:
Fot. Karolina Burzyńska/Portal Płock