W minioną sobotę częstym widokiem w mediach społecznościowych były zdjęcia z Płockich Ogrodów Światła. Imprezę sponsorował Orlen. Równocześnie płocczanie obserwowali inny pokaz świetlno-dźwiękowy niczym dodatkowy bonus.
Jaskrawą łunę światła nad zakładem należącym do koncernu ponownie można było zobaczyć z okien swoich domów w sobotę, 9 grudnia. O ile przy poprzedniej takiej sytuacji koncern uprzedził mieszkańców w przysłanym komunikacie, tym razem takiej informacji zabrakło. Wszystko zbiegło się z rozpaleniem lampek w Płockich Ogrodach Światła, co również nie uszło uwadze mieszkańców w komentarzach w mediach społecznościowych.
Zwróciliśmy się do koncernu o wyjaśnienie tej sytuacji. Oto odpowiedź:
- Otóż widoczna nad zakładem w sobotę rozświetlona pochodnia była efektem nieplanowanym i niemożliwym do przewidzenia. Jej pojawienie się wynikało z uruchomienia systemu bezpieczeństwa na jednej z instalacji, chociaż pracowała ona prawidłowo, oraz ponownego przywracania jej ruchu. Taki system jest niezbędnym wyposażeniem każdej rafinerii na świecie i stanowi element bezpieczeństwa procesowego w instalacjach produkcyjnych. Określany jest także jako tzw. wentyl bezpieczeństwa, który chroni instalację w przypadku przekroczenia określonych parametrów jej pracy. Pochodnia jest jednym z jego końcowych elementów. Tego typu działanie wynika więc zarówno z konieczności zapewnienia bezpieczeństwa technologicznego, jak również środowiskowego, ponieważ procesowi temu towarzyszy pompowanie pod wysokim ciśnieniem pary wodnej w celu bezpiecznego spalania atmosfery gazowej powstałej w instalacji. W tym procesie uwalniany jest jedynie dwutlenek węgla i para wodna.
W biurze prasowym tłumaczą, że było to „zdarzenie nieplanowane i nieprzewidziane”. - Nie mogliśmy o nim poinformować wcześniej, tak jak to uczyniliśmy 4 grudnia w poniedziałek, gdy komunikowaliśmy o uruchomieniem jednego z węzłów technologicznych instalacji Olefin w obszarze petrochemicznym. Bardzo przepraszamy za związane z tym niedogodności dla mieszkańców szczególnie dzielnicy sąsiadującej bezpośrednio z naszą firmą. Dodatkowo bardzo prosimy nie wiązać z tym zdarzeniem iluminacji świetlnej, przygotowanej na Starym Mieście dla mieszkańców Płocka, ponieważ jest to dość niefortunny pomysł.
Fot. Karolina Burzyńska / Portal Płock
[ZT]17411[/ZT]