reklama

Likwidacja szkoły. Nauczyciele bez pracy?

Opublikowano:
Autor:

Likwidacja szkoły. Nauczyciele bez pracy? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWszystko wskazuje na to, że po 14 latach przestanie istnieć Gimnazjum nr 2 im. Orląt Lwowskich. Decyzję w tej sprawie mają podjąć radni. Co będzie z uczniami? Co z 50 osobami zatrudnionymi w gimnazjum?

Wszystko wskazuje na to, że po 14 latach przestanie istnieć Gimnazjum nr 2 im. Orląt Lwowskich. Decyzję w tej sprawie mają podjąć radni.

Wcześniej, przed reformą przy Jakubowskiego istniała Szkoła Podstawowa nr 4 im. S. Żeromskiego, od 1999 r. funkcjonowało Gimnazjum nr 2. Teraz wygląda na to, że po 14 latach szkoła przestanie istnieć.  Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, przyczyną planowanej likwidacji gimnazjum jest spadająca od lat liczba uczniów - tylko ok. 30 proc. nastolatków z rejonu uczęszczało do szkoły, reszta rozpierzchła się po innych gimnazjach. Z danych Wydziału Edukacji i Kultury wynika, że w roku szkolnym 2010/2011 uczyło się tam 248 uczniów w 13 klasach, rok temu - już 192 uczniów w 11 oddziałach, a w tym roku w szkole jest tylko 9 klas z 160 uczniów, przy czym aż 64 z nich ma w tym roku skończyć trzecią klasę. - Od września 2013 roku ogólna liczba oddziałów ograniczyłaby się do sześciu lub maksymalnie siedmiu - dowiedzieliśmy się w Ratuszu.

Dlaczego po ukończeniu podstawówki uczniowie mieszkający w obwodzie gimnazjum tak rzadko wybierali tę szkołę? Z pewnością nie bez znaczenia były wyniki z egzaminów gimnazjalnych - znacznie niższe nie tylko od średniej w Płocku, ale i w całym województwie czy kraju. - W 9-stopniowej skali staninowej od wielu lat wyniki egzaminu gimnazjalnego Gimnazjum nr 2 w Płocku w obu częściach mieszczą się w staninie 2 (bardzo niski) - podaje Wydział Edukacji i Kultury w płockim Ratuszu.

Jednym słowem uczniów jest zdecydowanie za mało, poziom niezadowalający, utrzymanie szkoły droższe niż średnie koszty funkcjonowania pozostałych gimnazjów, a na dodatek - jak wskazuje biuro prasowe Ratusza - najwyższy jest też udział środków własnych miasta w całkowitych kosztach utrzymania tego gimnazjum. W 2011 r. z budżetu miasta pokryto ponad 55 proc. kosztów utrzymania placówki, w zeszłym roku - już 64 proc., a w tym ten wskaźnik wzrośnie prawdopodobnie do ponad 67 proc.

Dlatego radni będą głosować nad likwidacją szkoły przez stopniowe wygaszanie. Oznacza to, że od przyszłego roku szkolnego nie będzie prowadzony nabór, gimnazjaliści mieszkający w tej okolicy będą mieli do wyboru inne płockie gimnazja - większość uczniów poszłaby prawdopodobnie do Gimnazjum nr 1 na Międzytorzu, część również do gimnazjów nr 4, 5, 6 czy 14. Z kolei uczniowie, którzy teraz są w klasie pierwszej i drugiej, będą mieli zapewnioną kontynuację nauki na terenie gimnazjum.

A co z nauczycielami? Wiadomo, że skoro gimnazjum ma być likwidowane przez wygaszanie, nie wszyscy od września stracą pracę, część na pewno będzie uczyła jeszcze przez dwa lata. Jak dowiedzieliśmy się od dyrektorki gimnazjum, Hanny Siemińskiej, w szkole zatrudnionych jest 34 nauczycieli. Razem z pozostałymi pracownikami, pracuje tam 50 osób. - Nie da się ukryć, że decyzja o likwidacji, o której dowiedziałam się 1 lutego, była dla nas sporm zaskoczeniem - przyznaje Hanna Siemińska. - Nie wiemy jeszcze, co stanie się z nauczycielami, na razie udało się ustalić, jakie będą dalsze losy uczniów. Dziś mamy spotkanie z władzami miasta w sprawie nauczycieli.

W Ratuszu dowiedzieliśmy się, że jeśli radni podejmą decyzję o likwidacji szkoły, od września pracę straci 10 osób. Jak można się domyślić -- w kolejnych latach przyjdzie pora na następne osoby.

Przypomnijmy, że z powodu zbyt małej liczby uczniów już w zeszłym roku radni postanowili do wolnego skrzydła w szkole przenieść poradnię pedagogiczno-psychologiczną. Co będzie z resztą opuszczonych przez gimnazjum pomieszczeń? Z nieoficjalnych informacji wynika, że być może przeprowadzi się tam Centrum Kształcenia Ustawicznego, które w zeszłym roku - nie bez oporu tak uczniów, jak i nauczycieli - zostało przeniesione do Siedemdziesiątki (jak już pisaliśmy, w budynku po CKU przy Piłsudskiego zamierza się ulokować ratuszowy oddział komunikacji).

Czytaj też: CKU wysiedlone do Siedemdziesiątki



Ratusz znów się wyprowadza. Dokąd teraz?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE