Płocczaninem Roku 2012, organizowanego przez Urząd Miasta i Gazetę Wyborczą, został Maciej Kulas, pomysłodawca zlotu „Mercedesem po Wiśle”.
Tegoroczna edycja plebiscytu była wyjątkowa z dwóch powodów. Pierwszy – to fakt, że tym razem do tytułu kandydowała szósta a nie piątka kandydatów. Drugi to skład kapituły decydującej o nominacjach. Znaleźli się w niej przedstawiciele wszystkich liczących się w naszym mieście mediów. W tym gronie był również reprezentant Portalu Płock.
Na liście kandydatów znaleźli się: dyrektor Muzeum Diecezjalnego ks. Stefan Cegłowski, pomysłodawca i twórca zlotu „Mercedesem po Wiśle” Maciej Kulas, jeden z najlepszych polskich sędziów piłki nożnej młodego pokolenia Szymon Marciniak, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej, a jednocześnie wielki społecznik, Jarosław Wanecki.
Były również dwie kandydatury zbiorowe: piłkarze ręczni Wisły Płock – Adam Wiśniewski, Kamil Syprzak, Zbigniew Kwiatkowski i Marcin Wichary, reprezentanci Polski podczas mistrzostw Europy w Serbii oraz Stowarzyszenie Synagoga Płocka, twórcy Muzeum Żydów Mazowieckich.
Biorący udział w plebiscycie uznali, że tytuł Płocczanina Roku należy się Maciejowi Kulasowi, jagiellończykowi, twórcy zlotu zabytkowych mercedesów. Już niebawem odbędzie się jubileuszowa, dziesiąte edycja tej wyjątkowej imprezy, której uczestnicy przyjeżdżają do Płocka nie tylko po to, aby spotkać podobnych sobie fanatyków auta z charakterystycznym znaczkiem na masce, ale również po to, aby podziwiać uroku miasta pięknie położonego na wiślanej skarpie.
Laureat był tak wzruszony, że miał poważne problemy z zabraniem głosu. Mogłem być warszawiakiem, ale zostałem w Płocku – powiedział zwięźle. – Tak trzeba, w końcu w domu najlepiej.
W amfiteatrze, gdzie nastąpiło ogłoszenie laureata plebiscytu na Płocczanina Roku, prezydent Andrzej Nowakowski ogłosił oficjalne rozpoczęcia Dni Historii Płocka. A na zakończenie dla wszystkich zaśpiewał Krzysztof Krawczyk.
Wywiad z Maciejem Kulasem czytaj tu:
O zlocie "Mercedesem po Wiśle czytaj tu:
Galerię z ubiegłorocznego zlotu zobacz tu:
Zdjęcia z ogłoszenia Płocczanina Roku i koncertu Krzysztofa Krawczyka zobacz tu:
Tegoroczna edycja plebiscytu była wyjątkowa z dwóch powodów. Pierwszy – to fakt, że tym razem do tytułu kandydowała szósta a nie piątka kandydatów. Drugi to skład kapituły decydującej o nominacjach. Znaleźli się w niej przedstawiciele wszystkich liczących się w naszym mieście mediów. W tym gronie był również reprezentant Portalu Płock.
Na liście kandydatów znaleźli się: dyrektor Muzeum Diecezjalnego ks. Stefan Cegłowski, pomysłodawca i twórca zlotu „Mercedesem po Wiśle” Maciej Kulas, jeden z najlepszych polskich sędziów piłki nożnej młodego pokolenia Szymon Marciniak, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej, a jednocześnie wielki społecznik, Jarosław Wanecki.
Były również dwie kandydatury zbiorowe: piłkarze ręczni Wisły Płock – Adam Wiśniewski, Kamil Syprzak, Zbigniew Kwiatkowski i Marcin Wichary, reprezentanci Polski podczas mistrzostw Europy w Serbii oraz Stowarzyszenie Synagoga Płocka, twórcy Muzeum Żydów Mazowieckich.
Biorący udział w plebiscycie uznali, że tytuł Płocczanina Roku należy się Maciejowi Kulasowi, jagiellończykowi, twórcy zlotu zabytkowych mercedesów. Już niebawem odbędzie się jubileuszowa, dziesiąte edycja tej wyjątkowej imprezy, której uczestnicy przyjeżdżają do Płocka nie tylko po to, aby spotkać podobnych sobie fanatyków auta z charakterystycznym znaczkiem na masce, ale również po to, aby podziwiać uroku miasta pięknie położonego na wiślanej skarpie.
Laureat był tak wzruszony, że miał poważne problemy z zabraniem głosu. Mogłem być warszawiakiem, ale zostałem w Płocku – powiedział zwięźle. – Tak trzeba, w końcu w domu najlepiej.
W amfiteatrze, gdzie nastąpiło ogłoszenie laureata plebiscytu na Płocczanina Roku, prezydent Andrzej Nowakowski ogłosił oficjalne rozpoczęcia Dni Historii Płocka. A na zakończenie dla wszystkich zaśpiewał Krzysztof Krawczyk.
Wywiad z Maciejem Kulasem czytaj tu:
O zlocie "Mercedesem po Wiśle czytaj tu:
Galerię z ubiegłorocznego zlotu zobacz tu:
Zdjęcia z ogłoszenia Płocczanina Roku i koncertu Krzysztofa Krawczyka zobacz tu:
