Płocka policja zlikwidowała cztery "dziuple" na terenie Płocka i powiatu płockiego, w których rozkładano na części kradzione auta. W wyniku przeszukań odnaleziono trzy samochody skradzione na terenie Polski. Wartość odzyskanych pojazdów i zabezpieczonych części może wynosić nawet ponad milion zł.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Płocku zajmujący się przestępstwami samochodowymi zatrzymali dwóch płocczan, którzy zajmowali się ukrywaniem skradzionych samochodów.
- Realizując sprawę kryminalni ustalili i przeszukali łącznie 4 miejsca, na terenie Płocka i powiatu płockiego - poinformował Krzysztof Piasek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku. - W wyniku przeszukań odnalezione zostały trzy samochody pochodzące z kradzieży na terenie Polski: BMW X6, renault espace oraz range rover. Ponadto funkcjonariusze zabezpieczyli bardzo dużo części pochodzących z innych pojazdów, m.in. volkswagen scirocco o wartości niemal 40 tys. zł, audi a6 o wartości 130 tys. zł i citroena c4 o wartości 90 tys. zł.
Obecnie mundurowi prowadzą czynności w celu ustalenia z jakich pojazdów pochodzą pozostałe części. Wartość odzyskanych pojazdów i zabezpieczonych części może wynosić nawet ponad milion zł.
Zatrzymani to płocczanie w wieku 39 i 40 lat. Sąd Rejonowy w Płocku na podstawie zebranego do tej pory materiału dowodowego zastosował wobec młodszego z mężczyzn tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy, natomiast wobec starszego prokurator zastosował dozór policyjny. Jak informuje policja, to nie koniec zatrzymań.
- Sprawa ma charakter rozwojowy, gdyż policjanci prowadzą dalsze ustalenia w tej sprawie. Kolejne zatrzymania są kwestią czasu - dodał Krzysztof Piasek
Za przestępstwo paserstwa, którego dopuścili się mężczyźni, w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.