Fatalna sytuacja jest między innymi w Płocku.
- O mało się nie przewróciłam tuż po wyjściu z bloku, nie czytałam żadnych ostrzeżeń, więc nie spodziewałam się, że na chodniku będzie taka szklanka - mówi nam pani Leokadia z Międzytorza.
Ulice i chodniki. Niebezpiecznie ślisko!
Kierowcy jeżdżą po Płocku i regionie bardzo wolno, a i tak dochodzi do niebezpiecznych sytuacji w przypadku hamowania, bo auto w sposób niekontrolowany sunie dalej,. Jest to bardzo widoczne i niebezpieczne np. tuż przed sygnalizacją świetlną, gdy nagle pojawia się czerwone światło i kierowcy usiłują jeszcze bardziej zwolnić i się zatrzymać.
- Miałem jechać z żoną na cmentarz, poszliśmy na parking i zrezygnowaliśmy z wyprawy, nie ma co ryzykować - dodał pan Zenon z Podolszyc Południe.
Mazowsze. Gdzie jest najgorzej?
Przypomnijmy, że ostrzeżenie IMGW-PIB. dotyczy wystąpienia opadów marznącej mżawki powodującej gołoledź. Zagrożenie pierwszego stopnia prognozowane jest na terenie całego Mazowsza, ale w nierównomiernym stopniu.
Największe problemy na drogach i chodnikach w Polsce występują (lub mogą wystąpić) w pasie od zachodu do wschodu województwa mazowieckiego, a więc od Płocka, powiatu płockiego, sierpeckiego, gostynińskiego przez płoński, nowodworski, sochaczewski, wyszkowski, żyrardowski, wołomiński, Warszawę, piaseczyński, otwocki, węgrowski, Siedlce.
Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska szacowano na 80 procent, ale już wiadomo, że w wielu miejscach do niego doszło.
Opady marznącej mżawki powodujące gołoledź mogą potrwać do godziny 22:00 w piątek 26 grudnia. Ale to tylko wstępny szacunek. IMGW-PIB ostrzega, że na tym może się nie zakończyć, gołoledź może trwać także w kolejnych godzinach.
Jeśli więc nie musimy koniecznie załatwić jakiejś sprawy poza domem, jeśli możemy coś odłożyć na sobotę lub niedzielę, zróbmy tak! W piątkowe popołudnie i wieczorem na chodnikach, ulicach i drogach możemy narazić się na niebezpieczeństwo.
Komentarze (0)