Poranna burza, która przeszła przez Płock i okolice, dała się we znaki niemal wszystkim. Porywisty wiatr wyrywał drzewa, uszkadzał linie energetyczne i dachy. Jedną z jego ofiar jest właśnie poszycie kościoła.
Wiejący z prędkością nawet 100 kilometrów na godzinę wiatr wyrządził poważne szkody. Strażacy od rana interweniują przy wypompowywaniu wody czy usuwaniu powalonych konarów. W Staroźbrebach uszkodzony został nie tylko stary młyn, ale również kościół.
- Wiatr zerwał kawałek dachu, wyrwał także kilka okolicznych drzew - mówi w rozmowie z nami ks. Bogusław Sabat, proboszcz parafii pw. św. Onufrego. - Na razie zabezpieczamy uszkodzenia, nie oszacowaliśmy jeszcze strat. Najważniejsze, że nikomu nic się nie stało.
[ZT]16257[/ZT]