reklama

Korzenie drzewa niszczą płocki zabytek! Radna domaga się działań

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Korzenie drzewa niszczą płocki zabytek! Radna domaga się działań - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościRogatki warszawskie mają już ponad 200 lat. Choć ten zabytkowy budynek od dawna nie pełni swojej pierwotnej funkcji, dla wielu płocczan wciąż jest ważnym punktem odniesienia. Niestety, od dłuższego czasu boryka się z problemem, który - jak wskazuje radna - rozwiązano tylko połowicznie.
reklama

W XIX w., gdy Płock znajdował się jeszcze pod zaborem pruskim, zapadła decyzja o budowie czterech par rogatek. Były one siedzibą urzędników, którzy pobierali opłaty za wjazd do miasta. 

Pierwsze budynki, zwane rogatkami warszawskimi, powstały w latach 1816-1818. Mogą więc pochwalić się już ponad 200-letnią historią. Znajdują się przy rozwidleniu ul. Kolegialnej na ul. Wyszogrodzką i Słoneczną. 

Choć od dawna nie pełnią już swojej funkcji, wciąż jest to ważny dla Płocka obiekt zabytkowy. Niestety, od dłuższego czasu boryka się z pewnym problemem. 

Drzewo niszczy zabytek. Radna prosi o skuteczną interwencję

- W 2024 r. zgłaszałam sprawę niszczenia zabytkowego budynku Rogatki przez korzenie drzewa, które wyrasta z okienka piwnicznego - pisze w swojej interpelacji radna Daria Domosławska. 

reklama

Niestety, wskazuje również, że sprawy nie udało się skutecznie rozwiązać.

- Podjęto wtedy interwencję, ale sprawa wyciętego kasztanowca przy Rogatkach była załatwiona połowicznie. Została ścięta góra drzewa, która wystawała ponad chodnik, a drzewo dalej sobie rośnie, korzeniami niszcząc zabytek - kontynuuje.

Co na to urząd miasta?

Odpowiedź magistratu dla części osób może nie być satysfakcjonująca.

- Po wizycie w obiekcie stwierdzono utrudniony dostęp do przedmiotowego drzewa, ze względu na zaspawaną kratę, z której wyrastało. W związku z powyższym, kasztanowiec został usunięty w maksymalnym możliwym zakresie - pisze wiceprezydent Piotr Dyśkiewicz. 

reklama

Zastępca prezydenta obiecał jednak, że sytuacja będzie na bieżąco monitorowana.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo