Dopiero poznaliśmy wyniki III edycji budżetu obywatelskiego, a już pojawiły się pierwsze kontrowersje. Zarzut w stronę ratuszowych urzędników padł poważny, chodzi o zaniżone liczby oddanych głosów. Również frekwencja nie powalała w tym roku na kolana. W jaki sposób to zmienić? Do tych kilku kwestii dziś ustosunkowali się wygrani tej edycji, czyli Tomasz Kominek, Łukasz Chrobot i Michał Sosnowski.
Wszyscy trzej postanowili ponownie publicznie zabrać głos w sprawie kolejnej edycji do budżetu obywatelskiego. - Czujemy niedosyt jeśli chodzi o ilość głosów – zaznaczał Michał Sosnowski, współautor zwycięskiego projektu "Płock - Miasto bohater" dotyczącego murali. Drugim jest Łukasz Chrobot.
Jeszcze wczoraj na łamach „Gazety Wyborczej” i w rozmowie z nami poddawał pod wątpliwość oficjalne wyniki głosowań, twierdząc, że ich liczba została zaniżona. Dziś, jak twierdził, rozpatruje sprawę „na chłodno”. - W punktach, w których nie było nikogo z naszego zespołu zajmującego się projektem, faktycznie taki wynik jest możliwy – przyznawał, dodając, że jego wcześniejsze słowa nie opierały się na żadnych konkretnych dowodach.
Pomysłodawcy o wiele bardziej pozytywnie oceniają tegoroczną edycję budżetu w zakresie przejrzystości głosowania, chociaż nie obyło się bez kilku uwag, na które od razu przynieśli panaceum. Przede wszystkim, oprócz krążącej po osiedlach urny, powinny powstać dodatkowo trzy stałe punkty do głosowania. Jedną chcieliby umieścić w ratuszu, natomiast pozostałe dwie w galeriach handlowych, w centrum oraz w którejś na Podolszycach.
Po drugie, regulamin budżetu obywatelskiego przewiduje możliwość głosowania przez osoby od 16. roku życia. Według nich, trzeba je do tego zachęcić poprzez organizowanie specjalnych lekcji w szkołach.
Niedociągnięcia autorzy zwycięskiego projektu widzą także w ustalaniu terminów poszczególnych głosowań, które odbywały się także w weekend w miejscach w tym czasie rzadziej uczęszczanych (jak na przykład basen Jagiellonka), natomiast w galerii Wisłą urnę postawiono w ciągu tygodnia zamiast w sobotę lub w niedzielę, kiedy płocczanie ściągają na zakupy. Także punkty były według nich słabo oznakowane. Zabrakło im reklamy mobilnej. Ostatni mankament to wycofanie się z możliwości głosowania za pomocą Internetu lub takich urządzeń mobilnych, jak smartfony. Według nich wystarczy tylko ustalić odpowiedni sposób weryfikacji tożsamości, ale może niekoniecznie wyłącznie poprzez numer PESEL.
Przypomnijmy, że projekt „Płock – Miasto bohater” autorstwa Sosnowskiego i Chrobota w ostatecznej klasyfikacji uplasował się na pierwszym miejscu wśród projektów ogólnomiejskich, zgarniając 386 głosów. Tematykę murali rozciągnięto m. in. na obronę Płocka z 1920 roku, żołnierzy wyklętych i ważne postacie historyczne. Na Facebooku nawet zorganizowali konkurs, aby to płocczanie sami wybrali, kogo chcieliby oglądać na murach naszego miasta. Wygrali królowie, więc niewykluczone, że już niedługo z jakiegoś miejsca w Płocku będzie na nas spoglądał Władysław Herman albo Bolesław Krzywousty. Ale nic nie jest jeszcze przesądzone.
Realizacja projektu miałaby nastąpić w 2015 roku.- Chcielibyśmy, aby prace ruszyły na wiosnę – przyznawał Sosnowski. Niestety nie jest tak prosto, ponieważ część potencjalnych miejsc nie należy do zasobów miejskich. - Liczymy jednak, że uzyskamy stosowne zgody, jak na przykład w przypadku murów płockiego więzienia na Sienkiewicza – klarował pomysłodawca. - Konserwator zabytków nie powinien mieć nic przeciwko temu, szczególnie, że w kosztorys wliczyliśmy odnowienie ścian – innymi słowy najpierw te zostaną wygładzone, aby następnie nanieść na nie rysunki. Ich wykonanie miałoby zostać powierzone kibicom sportowym lub grafficiarzom dotychczas odpowiedzialnym za malunki dotyczące Powstania Warszawskiego przy ul. Konduktorskiej w Warszawie. - Ewentualnie dwa lub trzy z nich w drodze konkursu – zastanawiał się jeszcze Sosnowski.
Tomasz Kominek, autor projektu dotyczącego domu pobytu dziennego seniora, postanowił także oficjalnie podziękować mieszkańom za poparcie dla jego projektów. - To sukces całej lewobrzeżnej części miasta – oświadczył. - Przez rok ściągnęliśmy 1,5 mln zł dzięki projektom obywatelskim – mówił w kontekście zagospodarowania działki przy ul. Popłacińskiej, gdzie już niedługo powinien powstać młodzieżowy dom kultury z domem dziennego pobytu seniora (309 głosów). Na osiedlu wybrano również projekt budowy ścieżki rowerowej łączącej Góry z Radziwiem (307 głosów).
Fot. Portal Płock
