Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej postawił ultimatum. Przynajmniej jedna osoba powinna odejść ze sprawowanej funkcji.
Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa przygotowała oświadczenie w związku z doniesieniami o rezygnacji rektora uczelni, prof. nadzw. dr hab. n. med. Macieja Słodkiego. Nieoficjalnie w gronie żaków wspominało się o konflikcie między nim a prorektorami, prorektor ds. nauki i rozwoju dr Anną Nowacką i prorektor ds. studenckich i dydaktyki dr Anną Suwalską-Kołecką. Przypominano również sprawę możliwego połączenia płockiego PWSZ z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego, na co z kolei nie wyraził zgody senat uczelni. Przypomnijmy też, że są problemy na uczelni związane ze zmniejszonym dofinansowaniem w postaci państwowej dotacji, a także, o czym ostatnio wspominał prof. Słodki, państwowe wyższe szkoły zawodowe w Polsce nie będą mogły, zgodnie z założeniami nowej ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce, wchodzić w federacje z uniwersytetami, łącząc potencjał akademicki, co oddala marzenia o akademii.
[ZT]16860[/ZT]
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z PWSZ. W piątek ostatecznie wpłynęło krótkie oświadczenie:
- W odpowiedzi na pytania dotyczące rezygnacji prof. nadzw. dr. hab. Macieja Słodkiego ze stanowiska Rektora Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Płocku informuję, że rektor ze względu na utratę zaufania nie widzi możliwości dalszej współpracy z prorektorami uczelni, dlatego poprosił ich o rezygnację ze stanowisk. W przypadku braku rezygnacji prorektorów, prof. Maciej Słodki zapowiedział, że sam zrezygnuje ze stanowiska rektora.