Pandemia koronawiursa krzyżuje wiele planów – także tych wakacyjnych. Branża turystyczna jest tą, która obecność COVID-19 odczuwa bardzo mocno. "Covidowy cios" otrzymała także turystyka lokalna. Płocka Lokalna Organizacja Turystyczna do planów na 2021 rok podchodzi niezwykle ostrożnie. Nie oznacza to jednak, że nie ma ich w ogóle – wręcz przeciwnie. Pojawia się w nich jednak dużo znaków zapytania.
- Jeżeli chodzi o ten rok to oczywiście mamy plany. Przygotowaliśmy wiele projektów, jednak na chwilę obecną żaden z nich nie może być realizowany – powiedziała szczerze Iwona Krajweska, prezes PLOT-u. – Cały czas czekamy na taką możliwość. Liczymy, że tak jak w ubiegłym roku, tak i teraz uda nam się zrealizować w okresie wakacji chociażby nasze sztandarowe, bezpłatne spacery turystyczne czy koncerty na starówce – dodaje po chwili.
Planów na 2021 rok jest jednak więcej. W Płockiej Lokalnej Organizacji Turystycznej liczą bardzo mocno na realizację m.in. kolejnej odsłony rajdu rowerowego czy podwieczorka patriotycznego.
- Spacery to nasza najbardziej popularna działalność i z tego znają nas płocczanie. Chcemy do nich oczywiście wrócić – jeśli nie w pełnej formie to w częściowej, na przykład bez wchodzenia do niektórych obiektów – zdradziła szefowa Płockiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. - Plany mamy jednak o wiele większe. Liczymy na trzy rajdy rowerowe, planujemy koncerty na płockiej starówce, ponownie w czwartki po godz. 18, chcemy też by odbyły się podwieczorki patriotyczne i projekt „Płock na szóstkę” dla dzieciaków. Są też pomysły na projekty związane z edukacją czy szkolenia na przewodników. Planów jest naprawdę dużo – wymienia jednym tchem.
Ich realizacja stoi jednak pod znakiem zapytania i w tej chwili nie wiadomo, który z nich i w jakiej formie uda się przeprowadzić.
Wkrótce pojawi się za to nowa strona internetowa oraz aplikacja, mająca zaprezentować najpiękniejsze miejsca w Płocku. To jednak dla wszystkich w Płockiej Lokalnej Organizacji Turystycznej jedynie substytut dla spotkań z turystami, których w PLOT bardzo brakuje.
- Chcemy bezpośrednio spotkać się z turystami, bo za tym bardzo tęsknimy – przekonuje Krajewska. – Za taką normalnością wypatrują też nasi przewodnicy, którzy chcieliby pospacerować z grupami. Przejść się z nimi po Wzgórzu Tumskim, pokazać płockie zabytki, wstąpić do Bazyliki Katedralnej... Po prostu trochę pożyć – dodaje na koniec.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.