Przez cały zeszły tydzień studenci obchodzili swoje święto. Kulminacją tegorocznych juwenaliów były sobotnie koncerty, na których wystąpili m.in. Zeus, Sławomir czy Grubson. Nie wszystkim zabawa żaków jednak się podobała.
Studenci bawili się bardzo dobrze, a sama impreza przebiegała dość spokojnie, choć nie obyło się bez kilku interwencji policjantów. Bolączką jest jednak hałas, jaki w środku nocy zakłóca ciszę nocną. Koncerty odbywają się na terenach zielonych przy gmachu głównym Politechniki Warszawskiej, a tuż obok jest gęsta zabudowa mieszkalna. Nic więc dziwnego, że po 22:00 rozdzwoniły się telefony, a mieszkańcy skarżyli się na hałas. To już niemal tradycja imprezy, choć w tym roku zgłoszeń było mniej niż w poprzednich latach.
[ZT]9688[/ZT]
- Rzeczywiście, odebraliśmy kilka telefonów ze skargami na hałas - potwierdza Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. - Impreza przebiegła dość spokojnie, nie odnotowaliśmy żadnych poważnych incydentów. Funkcjonariusze wystawili jednak kilka mandatów za zaśmiecanie w rejonie Kauflanda i stacji paliw.
Imprezę za pośrednictwem Facebooka tuż po zakończeniu podsumowali też organizatorzy. Jak widać, zabawa mimo wszystko się udała.
Już za kilka tygodni rozpocznie się festiwalowy maraton na plaży nad Wisłą. Dyskusja z pewnością powróci. Kto ma rację w tym sporze?
[ZT]15219[/ZT]