Podczas koncertu charytatywnego dla cierpiącej na nieuleczalną chorobę genetyczną dziesięciolatki zebrano ponad 27 tys. zł.
Jak już pisaliśmy, dziesięcioletnia Julka Pietrzak cierpi na ciężką chorobę genetyczną - rybią łuskę pęcherzową. Choroba jest bardzo rzadka i bardzo dokuczliwa, polega na nadmiernym i nieprawidłowym rogowaceniu naskórka. Najgorsze, że jest nieuleczalna - odpowiednia pielęgnacja i leczenie łagodzą objawy, ale kosztowną terapię trzeba stosować do końca życia. Mama dziewczynki, Elżbieta Kruzińska, szuka różnych sposobów finansowania terapii (m.in. dzięki uprzejmości Stowarzyszenia JESTEM otrzymuje środki z 1%). Jednym z takich sposobów był też wrześniowy koncert charytatywny w amfiteatrze. Dla małej wystąpili Don Vasyl, Vox Juventutis – chór PWSZ, kwartet wokalny Positive Vibrations oraz Zespół Pieśni i Tańca Wisła , cegiełka kosztowała 20 zł.
Jak dziś poinformował POKiS, podczas koncertu udało się zebrać dokładie 27 188,89 zł. POKiS w imieniu mamy Julki i jej samej dziękuje wszystkim, którzy okazali dziewczynce serce: zespołom, które wystąpiły w amfieteatrze, płocczanom, którzy kupowali cegiełki, a także Urzędowi Miasta Płocka, Stowarzyszeniu Pomocy Osobom z Niepełnosprawnością Umysłową JESTEM, Drukarni Mediakolor, firmom: OPTIS, DES, Souffle, Wodociągom Płockim (ich pracownicy zakupili 100 cegiełek), Przedsiębiorstwu Robót Drogowych (pracownicy firmy zakupili 30 cegiełek) oraz służbie medycznej i płockim mediom, które informowały o akcji.
Więcej o Julce i jej zmaganiach z chorobą można przeczytać na stronie www.pomagamyjulce.pl
