Zderzenie trzech motocykli na trasie im. księdza Jerzego Popiełuszki zablokowało ruch w lewobrzeżnej części miasta na ponad dwie godziny. Przejechanie z Ronda im. 19 Pułku Piechoty Odsieczy Lwowa na prawy brzeg miasta zajmowała grubo ponad godzinę.
Do wypadku na trasie im. ks. Jerzego Popiełuszki doszło ok. 18:00. Trzy motocykle zderzyły się ok. 400 metrów za rondem, na nitce w kierunku prawego brzegu Wisły. Trzy osoby trafiły do szpitala, a policyjne czynności trwały przez ponad 2 godziny. W tym czasie oba pasy w kierunku ronda Wojska Polskiego były zablokowane. Cały ruch skierowano na most im. Legionów Piłsudskiego.
[ZT]26165[/ZT]
Auta, które zdążyły wjechać na trasę "Popiełuszki" prowadzącą do mostu, były zawracane. Policjanci kierowali ruchem na Rondzie im. 19 PP Odsieczy Lwowa, ale to nie rozwiązywało problemu. Korek tworzył się w zasadzie każdej strony. Drogą krajową nr 60 jechały auta ciężarowe, które nie miały wyjścia - musiały poczekać. Przez ciasne skrzyżowanie na starym mieście i tak by nie przejechały. Przecież trwa przebudowa ronda przy zoo...
Ulica Dobrzykowska była zapchana na całej swej długości, a przejazd trzykilometrowego odcinka do skrzyżowania z ul. Kolejową zajmował ponad godzinę. Ludzie na Radziwiu wychodzili na podwórka i, dosłownie, łapali się za głowy. Sznur aut nie miał końca. I ten z Dobrzykowskiej, i ten z Kolejowej. Przejechanie do pomnika Broniewskiego zajęło prawie dwie godziny. To był komunikacyjny horror.
[YT]https://www.youtube.com/watch?v=Uk3Dq5EAmus[/YT]
