reklama

Klapa z muralami. Zła promocja czy co?

Opublikowano:
Autor:

Klapa z muralami. Zła promocja czy co? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościFiaskiem zakończyło się drugie podejście do wyboru projektów murali patriotycznych, które miały ozdobić płockie ściany i mury. Trzeciego podejścia, przynajmniej w formule konkursu, nie będzie. Pomysłodawcy są oburzeni.

Fiaskiem zakończyło się drugie podejście do wyboru projektów murali patriotycznych, które miały ozdobić płockie ściany i mury. Trzeciego podejścia, przynajmniej w formule konkursu, nie będzie. Pomysłodawcy są oburzeni.

Przypomnijmy pokrótce, jak to z tymi muralami było. Otóż był to projekt Michała Sosnowskiego i Łukasza Chrobota, który wygrał w trzeciej edycji budżetu obywatelskiego. Pomysł zakładał, że na ścianach w kilku miejscach w Płocku, m.in. na murze więziennym powstaną murale patriotyczne z prawdziwego zdarzenia. Nie chodziło o bohomazy grafficiarzy-amatorów, ale prace z prawdziwego zdarzenia, tyle że o tematyce patriotycznej. A że Płock ze swoją historią od średniowiecza  po współczesność, ma się czym pochwalić, wydawało się, że tematów nie brakuje.

Tematów może nie, ale talentu owszem - tak przynajmniej uznało jury konkursowe, które oceniało kilka miesięcy temu projekty zgłoszone na konkurs. Jak pisaliśmy wówczas, Robert Parzychowski, grafik miasta, a jednocześnie przewodniczący jury, mówił nam wówczas, że poziom prac był tak niski, że nie dało się wybrać nic godnego uwagi. Pomysłodawcy  projektu nie mogli się odnieść do zarzutów o niskim poziomie prac, bo nikt ich nie zaprosił do zasiadania w jury...

Płocki Ośrodek Kultury i Sztuk, który koordynował całym przedsięwzięciem, unieważnił pierwszy konkurs i zapowiedział ogłoszenie drugiego. W rozmowie z nami wiceszef POKiS-u Radosław Malinowski zapowiedział, że ten drugi będzie lepiej rozpropagowany.

Trzeba to powiedzieć - POKiS-owi owo rozpropagowanie poszło jak krew z nosa. Media nie zostały poinformowane o kolejnym konkursie, nie pisał o tym Ratusz na swojej stronie. A sam POKiS ograniczył się do wstawienia na swoją stronę pdfa z regulaminem konkursu. Nie poświęcił nawet skromnej notki temu tematowi.

Efekt był łatwy do przewidzenia - na konkurs wpłynęły trzy prace, w tym dwie od tego samego autora. Nie bardzo było w czym wybierać. - Ich poziom artystyczny był na niskim poziomie, chyba nawet na niższym niż poprzednio - ocenia Robert Parzychowski, grafik miasta i przewodniczący jury. - Motywem przewodnim dwóch z trzech prac była flaga.

Konkurs ponownie został unieważniony. Co dalej? Trzeci konkurs raczej nie wchodzi w grę. Niewykluczone, że teraz miasto będzie chciało nawiązać kontakty z twórcami street artu w Polsce. Jedno jest raczej pewne - nici z zapowiadanego przez wiceprezydenta Romana Siemiątkowskiego zaledwie dwa dni temu, podczas sesji rady miasta zrealizowania zwycięskiego projektu budżetu do końca listopada.

Michał Sosnowski nie ukrywa oburzenia sposobem, w jaki realizowany jest projekt. - Nikt nie zaprosił żadnego nas do współpracy, do zasiadania w jury, nawet nie poinformowano nas o ogłoszeniu drugiego konkursu - mówił poproszony przez nas o komentarz w tej sprawie. - Skoro POKiS nie potrafi sobie poradzić z tematem, a najwyraźniej tak jest, to może powinien przekazać tę sprawę komuś innemu. W Płocku jest wiele stowarzyszeń, które na pewno chętnie by się zajęły takim projektem.

Czytaj też:

Na zdjęciach: mural przy Jagiellonce wykonany przez artystę Rafała Roskowińskiego na prośbę uczennic liceum, mural przed Dulag 121, czyli obozem przejściowym w Pruszkowie po powstaniu warszawskim, murale w Płocku, fot. Małgorzata Rostowska i Karolina Burzyńska / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE